wtorek, 9 sierpnia 2022

Liskowate - cerkiew w ruinie

 https://www.geocaching.com/geocache/GC7XRN9


W Górach Sanocko-Turczańskich w miejscowości Liskowate położona jest cerkiew zbudowana w stylu bojkowskim w 1832 roku, choć historycy sugerują jej wcześniejsze powstanie ze względu na styl XVII - wieczny budowli. Wzmianki o pierwszej cerkwi sięgają 1564 roku. Została znacznie przebudowana podczas remontu w 1929 roku, m.in. powiększono okna w prezbiterium. Jest to cerkiew zbudowana w stylu archaicznym ruskim, o surowych, gotyckich formach wyciosanych w drewnie, podobna do budowli z Równi, Grąziowej (skansen w Sanoku) i Smolnika.

Cerkiew usytuowana jest w pd. części wsi, na wzniesieniu, ok. 200 m od drogi Ustrzyki Dolne-Przemyśl, po jej stronie płn. Na płn. od cerkwi rozciąga się cmentarz. Teren cerkiewny wraz z cmentarzem ogrodzony jest drewnianym parkanem. W pd.-zach. części ogrodzenia murowana bramka-dzwonnica. W sąsiedztwie cerkwi relikty starodrzewia.



Cerkiew posadowiona na kamiennej podmurówce, drewniana, konstrukcji zrębowej, węgłowana na obłap z ostatkami, które w górnej części mocno wysunięte, podtrzymują płatwie wydatnego daszku okapowego (opasania), obiegającego świątynię z trzech stron (pierwotnie wokół – o czym świadczą zachowane, wysunięte belki zrębu i jedna belka poprzeczna). Powyżej opasania pokrycie gontem, poniżej pozostawiony zrąb. Trójdzielna, o poszczególnych członach na rzucie zbliżonym do kwadratu. Po obu stronach sanktuarium dwie prostokątne zakrystie nie wyodrębnione w bryle. 

Ma charakter trójdzielny, jest pokryta dwoma dachami namiotowymi (nad babińcem i prezbiterium) i jednym dwuspadowym (nad prezbiterium). Nawa ma tę samą szerokość co sanktuarium z dwoma zakrystiami umieszczonymi po jego obu stronach, natomiast babiniec jest węższy, dwukondygnacyjny, a nad nim znajduje się pomieszczenie, w którym dawniej znajdowała się kaplica z ikonostasem pod wezwaniem Świętego Dymitra. Takie rozwiązanie architektoniczne świadczy o unikatowym charakterze cerkwi, gdyż bardzo rzadko budowano kaplice nad babińcem. Kiedyś do tej kaplicy wchodziło się po zewnętrznej galeryjce. Babiniec posiada obszerny przedsionek. Na zewnątrz ściany w dużej części są pobite gontem, podobnie jak dachy. Wokół budynku na belkach zrębu biegnie daszek okapowy kryty gontem. Do świątyni prowadzą drzwi z okuciami i z zamkiem z XIX wieku.

Okna w nawie zamknięte półkoliście, w babińcu dwa okna prostokątne, w zakrystiach kwadratowe. W elewacji zach. dwa prostokątne otwory wejściowe w górnej i dolnej kondygnacji. W elewacji pd. prostokątny otwór wejściowy z datą i nazwiskiem (zapewne cieśli) w nadprożu.

Sanktuarium nakryte wysokim dachem dwuspadowym z załomem, przechodzącym u dołu płynnie w opasanie wspólne dla całego budynku. Od wschodu ściana szczytowa, stanowiąca efekt modernizacji z 1976 r. Nawa i babiniec nakryte dachami namiotowymi jednozałomowymi. 

Wewnątrz nad nawą sklepienie zwierciadlane, wzmocnione dwoma krzyżującymi się tragarzami. Na jednym z tragarzy data budowy i nazwiska majstrów. W sanktuarium strop z fasetą, w zakrystiach i babińcu stropy belkowe. Chór muzyczny nadwieszony o prostym parapecie. Ściany pozbawione polichromii.

Na teren cerkiewny zaprasza otynkowana parawanowa dzwonnica z cegły i kamienia z XIX wiek. W dolnej części znajduje się zamurowana półkoliście zamknięta arkada, w górnej  części są trzy arkady na dzwony. Przykrywa ją dwuspadowy daszek gontowy zwieńczony trzema wieżyczkami sygnaturowymi.

Liskowate w latach 1944–1951 należało do Związku Radzieckiego. Wróciło do Polski w ramach Umowy o zmianie granic z 15 lutego 1951 roku. Cerkiew została zagospodarowana przez greckich komunistów-emigrantów, którzy wykorzystywali ją jako magazyn nawozów. Wtedy uległo zniszczeniu całe wyposażenie świątyni. Częściowa konserwacja obiektu została przeprowadzona w latach 60-tych XX wieku a w roku 1973 oddano go w użytkowanie parafii rzymskokatolickiej i była kościołem filialnym parafii Krościenko do czasu wybudowania nowego, murowanego kościoła parafialnego. Obecnie obiekt jest nieużytkowany i niestety popada w ruinę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz