piątek, 31 stycznia 2020
CW 327 - NIepołomice
środa, 29 stycznia 2020
CW 298 - Tymowa
https://www.geocaching.com/geocache/GC3K76G
niedziela, 26 stycznia 2020
Anaxos - resort wyludnia sie po sezonie...
[EN] - The summer resort Anaxos was founded in an open bay, only a couple of minutes of walk from a village of the same name. You will find clear sea and a beautiful beach with traditional Greek taverns. There is also a beautiful view of ancient Molivos with a Venetian castle and colourful houses from the swimming pool of Anaxos Hill Village. When the Sun sets there comes another amazing view.
piątek, 10 stycznia 2020
ZAPOMNIANY KONIEC POLSKI // The forgotten end of Poland
Zima na końcu świata
Anegdotyczne transporty
Kolejką przez dolinę Sanu
Po drugiej stronie
Przyszłość? Tu jest tylko przeszłość...
Komentarz pana Witolda Augustyna
czwartek, 9 stycznia 2020
Nad Hańczą
https://www.geocaching.com/geocache/GCX8KR
Hancza jest najgłębszym jeziorem w Polsce. Jego maksymalna głębokość wynosi 108.5m. Nazwa jeziora pochodzi od litewskiego słowa "antis" - rynna. Lustro wody lezy na wysokosci 227 m n.p.m., czyli ok. 60 m wyżej niż Suwałki. Jest to typowe jezioro rynnowe. Swoje istnienie zawdzięcza działalności wód polodowcowych, które wyżłobiły rynnę, pogłębiona następnie przez późniejsza działalność lodowca.
Nazwa jeziora pochodzi z wymarłego języka jaćwieskiego, który należał do grupy bałtyckiej.
Hańcza jest bardzo czystym jeziorem o charakterze mezotroficznym. Roslinnosc jeziora jest uboga. Przybrzeżna cześć porastają ramienice, typowe dla wód czystych, przezroczystych i głębokich. Zyja w nim rzadkie gatunki zwierząt bezkręgowych, dla których jest to często jedyne stanowisko występowania w Polsce.
Stwierdzono tu występowanie 23 gatunków ryb. Kilka z nich stanowi rzadkość w ichtiofaunie polskich jezior. Sa to: strzelba potokowa i głowacz bimetalowy. Innym rzadko spotykanym gatunkiem jest troć jeziorowa reintrodukowana do jeziora Hancza w 1991 r.
Na szczególne zainteresowanie zasługuje sieja, gdyż istnieje prawdopodobienstwo, ze dorastające do dużych rozmiarów osobniki sa siejami liniii wigierskiej. Gniezdzi sie tu 59 gatunków ptaków (kaczki: głowienka, krzyżówka, czernica i gagal. Inne to: perkoz dwuczuby, mewa śmieszka, tracz nuroges, a nawet orzeł bielik.
Hancza is a very clean mesotropic lake. Aquatic vegetation is very poor. The lake vegetation near the shore is made from waterweeds typical for clean and deep waters. Hancza is also inhabited by rare species of invertabrates, often found only at this site in Poland.
Twenty three species of fish liv here. Some of them are rarities in the ichtiofauna of Plish lakes, e.g. brook minor and miller's thumb - species living in upper catchments of submontane rivers. Lake trout reintroduced in Hancza in 1991 is another rare species. Powan also deserves special attention; it is possible that specimens growing to a large size belong to the "Wigry variety".
Fifty ninespecies of birds were spotted here. Ducks and the most common waterbirds: pochard, fen-duck, tufted-duck and goldeneye. Among fish eating birds the following are the most frequently seen: great crested grebe, black-headed gull and goosander. The white-tailed eagle is also a familiar visitor to the lake.
niedziela, 5 stycznia 2020
Wokół Nawojowej
Kierunek: bącza Kunina
Rower na plecy!
W dół przez las
Asfaltem już szybciej
Bącza Kunina i Homrzyska
Wyruszamy podobnie jak podczas wycieczki "Pętla wokół Nawojowej" z centrum miejscowości, wjeżdżając w dolinę w kierunku bączy Kuniny. Jedziemy cały czas wzdłuż potoku. Mijamy park dworski, o którym wspominałem relacjonując poprzednią wycieczkę, a następnie kościół. Droga cały czas wznosi się do góry.
Wokół dużo zieleni, a ponieważ to druga połowa maja, więc w pełni kwitnienia są drzewa owocowe, rosnące w przydrożnych ogrodach. Kwitnie też jarzębina i bzy. Szlak niebieski, który towarzyszył nam od Nawojowej skręca w prawo, a my rozpoczynamy ostro wspinaczkę na grzbiet. Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, że żaden "kodeks rowerzysty" nie zakazuje prowadzenia roweru. Wreszcie po kilkunastu minutach (więcej jadąc niż idąc), docieram na grzbiet, mając na liczniku 3,2 km. Tuż przy drodze, po lewej stronie znajduje się nowy budynek szkoły podstawowej. Wokół duże skupisko domów. Znajdujemy się w centrum Bączy Kuniny.
Warto tu zatrzymać się na kilka minut, aby odpocząć, ale również pooglądać okolicę. Przed nami w dole dolina którym płynie boczny dopływ potoku Homerka, a nad nią wznoszą się ciemnozielone stoki najwyższego w okolicy szczytu Ostra 834 m n.p.m.
Odchodząca w lewo asfaltowa droga doprowadziłaby nas ponownie do Nawojowej, a polną drogą w prawo jechaliśmy podczas poprzedniej wycieczki, aby dotrzeć do niebieskiego szlaku. My korzystamy z wytyczonego przez PTTK oznakowania trasy rowerowej i zaczynamy jazdę na wprost.
Droga asfaltowa, prowadzi na dno doliny. Po chwili znajdujemy się przy betonowym moście. Droga w prawo prowadzi w górę potoku, który bierze swój początek, na stoku Wilczych Dołów 786 m n.p.m., my natomiast przejeżdżamy przez most, skręcamy w lewo i zaczynamy jazdę w dół potoku. Droga wąska ale bardzo dobrej jakości, prowadzi prawie cały czas w dół. Potok, który początkowo biegnie tuż obok, oddala się, a my mając na liczniku 5,7 km przejeżdżamy przez most na potoku Homerka i już znajdujemy się na drodze prowadzącej do Złotnego.
W prawo zaczynają się Homrzyska, natomiast my skręcamy w lewo i zaczynamy jazdę w dół doliny. Potok Homerka towarzyszy nam po lewej stronie, natomiast rzadka zabudowa należy do Frycowej. Dolina w tym miejscu bardzo szeroka, asfalt dobrej jakości, więc po kilku minutach jazdy znajdujemy się u wylotu doliny, na drodze krajowej z Nowego Sącza do Krynicy mają przejechane 7,7 km. Skręcamy w lewo, przed nami jeszcze 2 km jazdy do centrum Nawojowej
Dolina Złotniańskiej Rzeczki - wersja II
Wyruszamy z Nawojowej podobnie jak podczas wcześniejszej wycieczki w dolinę Homerki "Doliną Złotniańskiej Rzeki". Jedziemy główną drogą w kierunku Krynicy. Nieco ponad dwa kilometry dalej wjeżdżamy do wsi Frycowa. Skręcamy w prawo w dolinę potoku Homerka i jedziemy w głąb doliny. Przejeżdżamy przez wieś Homrzyska, Złotne. Po chwili kończy droga asfaltowa, kilkaset metrów jedziemy drogą szutrową i dojeżdżamy do szlabanu.
Przejażdżka do Lasku Falkowskiego
Dolina Złotniańskiej Rzeczki - wersja I
W dolnym odcinku potoku liczne stopnie wodne, spiętrzające wodę i dające możliwość kąpieli. Rzadka zabudowa należy do wsi Frycowa Po około 2 km jesteśmy we wsi Homrzyska. Zwarta grupa zabudowań, a wśród nich kilka starych, zbudowanych z bali drewnianych, domów wciąż urzekających. Przy jednym z nich, stojąca, prawie w drodze, dostojna lipa, pomnik przyrody. Droga przez wieś Homrzyska ciągnie się na długości ok. 3 km, przy czym w górnej części zabudowania są coraz rzadziej. Po lewej stronie boczna asfaltowa droga. Na 4 kilometrze w prawo odchodzi boczna asfaltowa droga do Baczy Kuniny. Mijamy po lewej stronie szkołę podstawową w Homrzyskach i dojeżdżamy (6,9 km) do odchodzącej w prawo przez most drogi, przy której tuż za potokiem stoi murowana gajówka. Zwracamy na ten fragment uwagę, bo tędy będziemy wracać. Na razie jedziemy dalej.
Tablice informują, że kończą się Homrzyska, a zaczyna wieś Złotne. Potok Homerka rozdziela się na mniejsze. Nasza droga prowadzi przez wieś Złotne, a towarzyszy nam teraz Złotniańska Rzeka (na niektórych mapach Homerka).
Dojeżdżamy do małego kościółka (właściwie kaplicy) zbudowanego z kamienia ładnie położonego po lewej stronie drogi. Po chwili kończy droga asfaltowa, kilkaset metrów jedziemy drogą szutrową i dojeżdżamy do szlabanu. Tu kończy się droga ogólnodostępna.
Tu kończy się droga
Za szlabanem przyjemna niespodzianka, bo znowu zaczyna się asfalt. Droga wznosi się ostro, ale w chwilach słabości zawsze można zejść z roweru. Potok w dole po lewej stronie coraz bardziej zbliża się do drogi. Po przejechaniu 10,2 km droga asfaltowa definitywnie się kończy. Mamy do wyboru albo jechać w lewo, lekko w dół co doprowadziłoby nas ponownie do Złotnego, albo ścieżką piąć się do góry (oczywiście rower prowadząc obok) aż do czerwonego szlaku, albo też jechać drogą w prawo. Wybieramy ten wariant ponieważ mamy zamiar dotrzeć do pieszego, zielonego szlaku. Dobrej jakości droga szutrowa łagodnie pnie się w górę, po lewej mijamy ładne skalne ostańce. Wokół piękne lasy bukowe, z niewielką domieszką jodły i świerka.Po przejechaniu 11,1 km mijamy odchodzącą w prawo scieżkę prowadzacą na Przełęcz Bukowina do czerownego szlaku. Kilkaset metrów dalej droga zaczyna lekko opadać w dół, cały czas biegnąc w poprzek stoku. Mijamy po prawej poniżej drogi małą polankę i wkrótce przy stanie licznika 12,9 km dojeżdżamy do miejsca zwózki drewna. Stąd droga szutrowa skręca w prawo w dół wzdłuż potoku Sucha Kamionka. jadąc nią dalej wkrótce dojechalibyśmy do drogi asfaltowej, która doprowadziłaby nas aż do gajówki, obok której wcześniej przejeżdżaliśmy. Jeżeli ktoś ma natomiast zamiar nacieszyć oczy ładnymi widokami to jedzie dalej z nami ;).