piątek, 11 września 2020

[O NAS] Bog_dan

 
Bogdan robił w życiu niemal wszystko. Z wykształcenia jest polonistą. Ale na pytanie "jakiego zawodu NIE wykonywałeś?"  odpowiada "nie byłem nauczycielem". Człowiek orkiestra.

Po latach odkopał swój aparat, zatem coraz więcej jest zdjęć różnorodnych. No i keszuje, dzięki czemu MUWITowe keszowanie (opencaching i geocaching) nie ogranicza się do jednej osoby. A to taka fajna zabawa :)

czwartek, 10 września 2020

Wawozy lessowe - Biała Droga

https://www.geocaching.com/geocache/GC5P4MC

 Wąwóz zwany Biała Droga utworzony jest ze skał białego piaskowca. U wylotu wąwozu znajduje się brama skalna. Po wyjściu z Białej Drogi skręcając w lewo i wędrujemy wzdłuż zbocza z dużą ilością odkrytych skał, które były eksploatowane jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i stanowiły doskonały materiał budowlany. Obecnie porośnięte są drzewami, jałowcami, różą, berberysem, a w okresie jesiennym rosną tu grzyby.

Piaskowiec to zwięzła skała okruchowa zaliczana do psamitów powstała w wyniku lityfikacji (cementacji) piasku za pomocą spoiwa reprezentowanego najczęściej przez kalcyt, dolomit, minerały ilaste, krzemionkę lub tlenki i wodorotlenki żelaza. Ich skład mineralny oraz warunki (środowisko) powstawania są podobne do piasków – różnią się do nich jedynie obecnością spoiwa.

Większość piaskowców składa się przeważnie z ziarn jednego minerału, którym zazwyczaj jest kwarc, czasami ich skład petrograficzny jest bardziej różnorodny.

Najczęściej mają barwy: jasnoszarą, szarą, kremową, żółtawą, zielonkawą a także różowawą, czerwonawą, czerwonobrunatną, brunatną lub nawet czarnobrunatną. Odznaczają się zbitą (niekiedy porowatą) i warstwowaną teksturą oraz równo- lub różnoziarnistą strukturą.

Ich szczególnymi odmianami są piaskowce arkozowe oraz szarogłazowe.

Piaskowce arkozowe są skałami osadowymi, okruchowymi. Odznaczają się zazwyczaj barwą szarą w różnych odcieniach – żółtym, brunatnym, różowym lub czerwonawym. Są skałami zwięzłymi, zwykle warstwowanymi, zbudowanymi głównie z kwarcu oraz skaleni potasowych (od 20% do 50%), a podrzędnie z biotytu i muskowitu.

Piaskowce arkozowe zawierają niekiedy niewielkie ilości cyrkonu, turmalinu, apatytu i innych minerałów. Ich spoiwo jest najczęściej żelaziste, a niekiedy też węglanowe, ilaste lub krzemionkowe. Piaskowce arkozowe tworzą się w środowisku lądowym, w warunkach stosunkowo krótkiego transportu wodnego ( przeważnie w klimacie półpustynnym, wysokogórskim lub glacjalnym ). Na większą skalę piaskowce arkozowe powstają na przedpolu świeżo wypiętrzonych masywów górskich, gdzie istnieją duże różnice wysokości oraz intensywna erozja.

Piaskowce arkozowe należą do skał pospolitych w dużych ilościach występują min. w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech oraz we Włoszech. W Polsce są spotykane w karbońskich utworach w Sudetach oraz w rejonie Krzeszowic k. Krakowa.

Skała ta bywa lokalnie stosowana jako kamień budowlany.

 

Piaskowce szarogłazowe są skałami osadowymi, okruchowymi i stanowią najczęściej odmianę piaskowca lub piasku. Odznaczają się głównie barwą szarą, ciemnoszarą, szarobrunatną, czerwonobrunatną, czarną lub szarozieloną.

Najczęściej spotykany piaskowiec szarogłazowy jest skałą zwięzłą, masywną, warstwowaną odznaczającą się złym wysortowaniem i obtoczeniem go budujących go klastów. Piaskowiec szarogłazowy składa się głównie z różnej wielkości kanciastych ziarn różnych minerałów – kwarcu, skaleni, mik, chlorytów, minerałów ilastych oraz okruchów skał.

W wielu piaskowcach szarogłazowych występuje też piryt lub inne minerały zawierające żelazo. Spoiwo szarogłazów może być żelaziste, ale zazwyczaj zawiera ono też drobne składniki detretyczne frakcji aleurytowej oraz pelitowej.

Piaskowce szarogłazowe tworzą się w środowisku morskim wskutek intensywnego niszczenia różnych skał na pobliskim lądzie. Stanowią typowy produkt podmorskich osuwisk. Piaskowce szarogłazowe należą do skał pospolitych, szeroko rozpowszechnionych w wielu rejonach ziemi. Znane są min. z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz Włoch. W Polsce dolnokarbońskie szarogłazy występują głównie w Sudetach Wschodnich oraz Karpatach. Lokalnie wykorzystywane są jako kamień budowlany oraz drogowy.

Część piaskowców kwarcowych o spoiwie krzemionkowym może przechodzić w piaskowce kwarcytowe lub kwarcyty. Piaskowce kwarcytowe to piaskowce, których krzemionkowe spoiwo uległo niezupełnej rekrystalizacji. Stanowią one skałę pośrednią pomiędzy piaskowcem kwarcowym a kwarcytem.

Piaskowce należą do skał pospolitych i bardzo szeroko rozpowszechnionych. W Polsce występują min. w Karpatach, Sudetach, Górach Świętokrzyskich a także na Wyżynie Lubelskiej, Roztoczu i Opolszczyźnie.

Biały piaskowiec w zależności od oświetlenia wygląda trochę inaczej. Wczesnym wieczorem, delikatnie wpada w szarość. W mocnym słońcu jest niemalże śnieżno-biały. Gdy jest mokry uwypukla się jego użyłowienie. Wszystko zależy oczywiście od bloku, z którego dany element został wycięty, ale to właśnie ta jasna, delikatnie wpadająca w szarość barwa nadaje temu typowi piaskowca szlachetności i elegancji.

WĄCHOCK – CYSTERSKIE MIASTO NA KAMIENNĄ

  Źródło: https://www.swietokrzyskie.pro/wachock-cysterskie-miasto-na-kamienna/


Wąchock to miasto znane w całej Polsce z opowiadanych o tutejszym sołtysie dowcipach. Mało kto wie, że jego historia sięga XII wieku. W jego nadrzecznym pejzażu dominuje charakterystyczna bryła klasztoru cystersów. A był to również ważny ośrodek gospodarczy, kulturowy, nie tylko religijny. Można powiedzieć, że Wąchock jest centrum patriotycznym dla całej ziemi sandomierskiej – podczas powstania styczniowego miasto było “stolicą” polskiego państwa podziemnego. Podczas ostatniej wojny światowej było świadkiem walk partyzanckich…Osadnictwo ludzi na tym terenie sięga znacznie głębiej, do czasów przedhistorycznych. Teren najbliższego otoczenia miasta, położony w dolinie rzeki Kamiennej, między Skarżyskiem i Wąchockiem, jest przedmiotem badań archeologicznych. Zostało przypadkowo odkryte w końcu XIX wieku przez Zalewskiego, ucznia miejscowej szkoły. Odnalezione przez niego stanowisko, jak się później przekonano, pochodzące z okresu lateńskiego i kultury przeworskiej, obejmowało urny, zapinki (fibule), tumby, miecze z brązu i żelazne, rytualnie pogięte, tzw. rzymskie, jak i produkcji miejscowej. Archeolodzy z ośrodka warszawskiego, podczas przeprowadzonych prac badawczych odnaleźli na tym miejscu około 200 artefaktów, do których przylgnęła nawet określenie „skarb z Wąchocka”.


W dwudziestoleciu międzywojennym i po II wojnie światowej w okolicach Skarżyska i Grzybowej Góry stwierdzono relikty osad użytkowanych przez łowców reniferów funkcjonujących sprzed około 11000 lat. Związane z nimi były kopalnie hematytu (czerwonego, naturalnego barwnika), używanego do rytualnego makijażu i warsztatów obróbki narzędzi krzemiennych. Jest on obecnie chroniony prawem jako wpisany do rejestru zabytków pod nazwą „Rezerwat archeologiczny Rydno”, założony na powierzchni około 600 ha (wpisu dokonano w latach 1957 i 1977). Zabytki z tego okresu prezentowane są na wystawie stałej pt. “Pradzieje i wczesne średniowiecze Małopolski” w Muzeum Archeologicznym w Krakowie.

W okresie późnorzymskim i w epoce żelaza w okolicach Wąchocka istniały osady kultury rolnej z warsztatami hutnictwa dymarkowego. Podobne były do tych znanych z Gór Świętokrzyskich, w rejonie Nowej Słupi, z produkcją żelaza i wyrobów użytkowych, co potwierdzają badania archeologiczne i metalurgiczne.

W okresie budowy państwowości polskiej obszar ten nie był zasiedlony dość gęsto. Był z pewnością terenem pogranicznym dla ludzi zajmujących się intensywną gospodarką rolniczą na płycie lessowej Wyżyny Opatowskiej oraz rejonów puszczańskich. Przypuszcza się, że wzdłuż rzeki Kamiennej przebiegała droga państwowa z terenów ruskich w kierunku stolicy – Gniezna. W okolicy miasta występują liczne wyrobiska pozostałe po eksploatacji rud żelaza w czasach historycznych, związane z hutnictwem w tym rejonie od XIII do XX wieku.

Niewątpliwie misja religijna i gospodarcza, jaką reprezentował przybyły nad Kamienną z Morimond we Francji konwent cystersów, były podstawą rozwoju osady jak i powstania miasta. Zakonnicy sprowadzili z Francji “strzechę” biegłych muratorów i kamieniarzy, którzy kolejno budowali wielkie opactwa na terenie księstwa sandomierskiego: w Jędrzejowie (1210 r.), Koprzywnicy (1218 r.), Sulejowie (1232 r.). Prace budowlane przy budowie kościoła i zabudowań klasztornych w Wąchocku ukończone zostały (jak się przyjmuje) przed rokiem 1240. Świeżo wzniesiony klasztor wąchocki został zniszczony przez dwa najazdy Mongołów (tzw. Tatarów, czyli mieszkańców Tartari, czyli piekieł) w 1241 r. oraz 1260 r. Klasztor został jednak szybko podniesiony ze zniszczeń w trakcie prac budowlanych prowadzonych przez francuskiego lub włoskiego muratora Szymona (Simona).

Wiadomo, że w pobliskiej osadzie znajdującej się przy klasztorze mógł funkcjonować od XII wieku plac targowy. Dopiero jednak w roku 1454 doszło do lokacji miasta na prawie magdeburskim, dokonanej przez braci zakonnych, na podstawie zezwolenia wystawionego przez króla Kazimierza Jagiellończyka. Zasadźca (jak się nazywano człowieka, który dokonywał w praktyce założenie miasta), wytyczył główny plac publiczny – wąchocki rynek. Ma on podłużny kształt, a powstał na zbiegu przebiegających opodal murów klasztoru dróg: Żarnowiec – Skarżysko – Sandomierz z drugą: Bodzentyn – Mirzec – Radom. Jedna z ulic wychodzących z rynku, po dzień dzisiejszy łączy go z zespołem klasztornym, leżącym w odległości około 250 metrów w kierunku wschodnim. Przy tejże ulicy znajdował się kościół parafialny, ufundowany dla obsługi duszpasterskiej mieszkańców osady – dziś nie pozostało z niego ani śladu, w jego miejscu obecnie znajduje się budynek szkoły.

Swój rozwój założone miasto zawdzięczało kupcom i licznym rzemieślnikom. Mieszczanie, podobnie jak we wszystkich miastach lokacyjnych, dbali o to, aby być samowystarczalni pod względem rolniczym. Posiadali 9,5 łana pól uprawnych (łan to jednostka powierzchni obejmująca od 16 do 22 hektarów ziemi). Przewodniczący samorządu miejskiego, wójt dziedziczny, otrzymywał osobne uposażenie tzw. wójtostwo, obejmujące m.in. dwa łany roli. O jego funkcjonowaniu wiadomo dziś niewiele, wzmiankuje go wyłącznie Jan Długosz, około połowy XV wieku. Zapewne zostało skupione przez klasztor i traktowane jako osobny, zwolniony obszar o charakterze folwarku.


Klasztor, jak i mieszkańcy miasta mieli wolny dostęp do pastwisk i okolicznych lasów. Dlatego wiele budynków budowano z drewna, materiału łatwo dostępnego i taniego. Natomiast dla potrzeb budowlanych uruchomione zostały kamieniołomy znakomitego piaskowca ze złóż położonych przy brzegach rzeki Kamiennej. Miał on różnorakie barwy, poczynając od ciemnoszarej, czerwonej i piaskowej do białej, które budowniczowie twórczo wykorzystywali do kompozycji wątków ścian kościoła, kolumn i sklepień. Później wyrabiano z tego kamienia kamienie młyńskie i osełki, sprzedawane targach w całym państwie.

Nieopodal miasta powstały niezbędne w gospodarce młyny wodne, które produkowały mąki, kasze, słody piwne. Koła wodne poruszały również folusze, czyli urządzenia niezbędne przy produkcji sukna. W okolicy, w bliskości kopalń i mielerzy (miejsc produkcji węgla drzewnego), cystersi zakładali piece dymarkowe, a od XVI wieku – przy stawach na rzece Kamiennej – wielkie piece hutnicze z napędami wodnymi. Poruszały one kruszarki rudy i miechy powietrzne. Zakłady takie znajdowały się w samym Wąchocku oraz w Marcinkowie, w Wierzbniku (późniejszych Starachowicach), w Bzinie, Bliżynie i w Rejowie.

“Złoty wiek” w dziejach miasta nastąpił w od połowy XVI w. do pierwszej połowy XVII stulecia. W 1629 roku mieszczanie wąchoccy mieli 140 domów – w rynku 18, w ulicach 90, a na przedmieściach 32. Dysponowali wykarczowanymi niegdyś przez swoich przodków ponad 9 łanami, ogrodami miejskimi zajmującymi 10 łanów powierzchni oraz dwa łany wójtowskie. Rzemiosło wąchockie reprezentowane było przez 40 warsztatów. W miasteczko mieszkało 1200-1500 osób, była to liczba przeciętna, w tej części Rzeczypospolitej.

Wiek XVII okazał się fatalny w dziejach Wąchocka – najpierw wielki pożar miasta w 1639 r., a potem kolejny, większy po potopie szwedzkim w 1656 r., spowodowały jego upadek, na przeszło półtora wieku. Niebawem po odejściu wojsk zniszczony pożarem klasztor odbudowano, w obecnie widocznej formie z nadbudowaną wieżą przy fasadzie zachodniej i domem opackim oraz drugim dziedzińcem od strony wschodniej.

Wiek XVIII był pomyślny dla poddanych klasztoru – mąż opatrznościowy, opat Aleksander Rupniewicz w roku 1789 wzniósł w Starachowicach wielki piec, a dla jego potrzeb uruchomiono pięć kopalń rudy na terenie Starachowic i po południowej stronie Kamiennej. W samym Wąchocku założył dwie fryszerki (urządzenie do uszlachetniania stali) i rozbudował tutejszą kuźnicę.

Ten pomyślny okres przerwał upadek Rzeczypospolitej w 1795 roku. W roku 1819 władze Królestwa Polskiego, za zgodą papiestwa, dokonały likwidacji licznych klasztorów w Królestwie Polskim, w tym i opactwa wąchockiego. Skarb państwa wraz z miasteczkiem i wsiami, przejął również wiele kopalń rud, hut i zakładów metalowych. Przemysł tutejszy produkujący żelazo, stał się podstawą budowy rządowego systemu fabryk żelaza nad Kamienną według planów Stanisława Staszica i jego następców. W opuszczonych przez zakonników budynkach klasztornych umieszczono Dyrekcję Wschodniego Okręgu Górniczego oraz średnią szkołę wydziałową. W roku 1820 Wąchock liczył 162 domy, w tym tylko dwa murowane i 956 mieszkańców. Władze miasta przeniosły siedzibę parafii z kościoła pw. św. Elżbiety do kościoła pocysterskiego. Zburzono ruiny kościoła szpitalnego Ducha Świętego, zburzono kościół górniczy pw. św. Rocha stojący po północnej stronie rzeki, a wzniesiono nowy przy drodze do wsi Marcinkowa.

Słynny w dziejach miasteczka jest okres powstania styczniowego, kiedy miasto stało się stolicą wszelkich wydarzeń dla województwa sandomierskiego. Na początku powstania Marian Langiewicz koncentrując oddziały partyzanckie w pobliskich lasach (tzw. polana Langiewicza w miejscu obozowiska, na południe od miasta). Korzystał z uzbrojenia produkowanego w zakładach metalowych w Parszowie i Wąchocku. Rosjanie w odwecie spalili miasto, które w roku 1869 utraciło prawa miejskie. Prawa municypalne Wąchock odzyskał dopiero w roku 1995 r.

Ruinę stojącą na północ od zabudowy miasteczka nazywa się potocznie „pałacem Mikołaja Schoenberga”. Po wielkiej powodzi, jaka nawiedziła Wąchock i miejscowe zakłady metalowe 23 października 1868 roku, ruiny kupił Piotr Hutt, który z dawnych zakładów zrobił młyn. Niedługo potem sprzedał swe dobra wąchockie Robertowi Neumanowi – to on właśnie wybudował przy zakładzie nowoczesną kamienicę, według projektu Franciszka Marii Lanci.

W drugiej połowie XIX wieku w Wąchocku zaczęli się osiedlać Żydzi – obecnie jedynym po nich śladem jest zachowany na Bugaju ich cmentarz, pochodzący z przełomu XIX i XX wieku. W czasie okupacji hitlerowskiej pobliskie lasy okoliczne były ostoją m.in. oddziałów Armii Krajowej Jana Piwnika „Ponurego” z bazą na Wykusie. Natomiast w 1951 do odbudowywanego od lat 30 XX wieku klasztoru powrócili cystersi.

W latach 70. XX wieku w klasztorze, dzięki staraniom kapelana partyzanckiego AK, ks. kpt. Ślusarczyka z Nowej Słupi, powstała kolekcja muzealna nosząca nazwę Muzeum Walk o Niepodległość, gdzie prezentowane są zabytkowe przedmioty – broń, sztandary i inne pamiątki z powstań. Wielkim wydarzeniem były dni 10-12 czerwca 1987 roku, kiedy to na Wykusie i w Wąchocku odbyły się manifestacje patriotyczne w związku ze sprowadzeniem z Białorusi szczątków poległego w 1944 roku, legendarnego partyzanta, mjr. Jana Piwnika “Ponurego”, który został pochowany w tutejszym klasztorze.






poniedziałek, 7 września 2020

Cmentarze żydowskie w województwie świętokrzyskim

Tekst pochodzi z opisu ścieżki  "Dom Grobów"

https://opencaching.pl/powerTrail.php?ptAction=showSerie&ptrail=1018



   Pochodzące z języka niemieckiego słowo "kirkut" na określenie cmentarza żydowskiego, początkowo używane w Galicji, przyjęło się na terenie całego kraju. W języku hebrajskim cmentarze określano jako "dom życia", "dom grobów" lub "dom życia wiecznego".

   W religii żydowskiej niezwykle istotną jest zasada nienaruszalności grobu. Niemożliwa więc jest również likwidacja cmentarza. Dla Żydów największe znaczenie ma to co kryje ziemia a nagrobki (macewy) mają znaczenie wtórne, choć otaczane są należnym szacunkiem. Macewa swym kształtem nawiązuje do bramy, jako symbolu przejścia z życia ziemskiego do życia w innym świecie. Na groby nie przynoszono kwiatów i nie zapalano zniczy, choć przenikanie kultur powoli zaciera tą różnicę. Często widywane, ułożone na macewach kamyki, są prastarym zwyczajem wyrażania szacunku dla zmarłego, wywodzącym się z dawnych czasów, gdy zwłoki grzebano na pustyni pod pryzmą kamieni. Zamieszczana na macewach ornamentyka i epitafia mają swoją bogatą symbolikę. Większość macew jest zorientowana w kierunku wschodnim lub w stronę bramy cmentarnej.

   Na cmentarzach żydowskich obowiązywał podział terenu na część męską, żeńską i dziecięcą. Często w pobliżu wejść na cmentarz chowano osoby szczególnie ważne i zasłużone dla miejscowej społeczności - rabinów i cadyków. Ich groby sytuowano w ohelach, budowlach o prostej architekturze i skromnym wyposażeniu. Wg religii żydowskiej na terenie cmentarza mężczyźni powinni nosić nakrycie głowy, okazując w ten sposób szacunek zmarłym i nie urażając innych osób odwiedzających kirkut.

   Przedwojenne województwo kieleckie zajmowało obszar od Częstochowy, Zawiercia i Sosnowca na zachodzie po linię Wisły na wschodzie, oraz od Opoczna, Radomia i Kozienic na północy po Olkusz i Miechów na południu. Ścieżka przedstawia zachowane cmentarze a również tylko miejsca po byłych kirkutach w obrębie obecnego województwa świętokrzyskiego. Nie jest wykluczone że z czasem obejmie teren byłego woj. kieleckiego.

  Na zdjęciu jedna z macew kirkutu w Starachowicach. Charakterystyczne ułożenie dłoni, w kulturze żydowskiej symbolizuje Kohenów, zmarłych wywodzących się z biblijnego rodu arcykapłana Aarona pełniącego służbę w Świątyni Jerozolimskiej. Symbol zamieszczany na grobach rabinów i cadyków. 

  •  Mężczyźni na cmentarzu żydowskim powinni mieć nakrycie głowy. 

Kirkuty z zachowanymi macewami:


Miejsca po kirkutach - nie zachowały się żadne macewy:

  • Raków
    • Cmentarz społeczności żydowskiej zamieszkującej niegdyś Raków. Założony w XVII wieku, miał powierzchnię 0,6 ha. Całkowicie zniszczony podczas II wojny światowej.

Sobków - zamek rycerski

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP41DD

 



       Sobków założony został jako miasto w 1563 roku przez Stanisława Sobka z Sulejowa, kasztelana bieleckiego, starostę małogoskiego i podskarbiego wielkiego koronnego. Później należał do Drohojowskich, Wielopolskich, Sarbiewskich, Myszkowskich i od 1725 roku Szaniawskich. W swej historii wielokrotnie był niszczony, całkowicie spalony w czasie wlak w 1915 roku. Prawa miejskie Sobków utracił w 1869 roku.   

   

        Miejsce, o  którym mowa to były zespół podworski, położony nad brzegami rzeki Nidy. Na zespół składa się fortalicja zbudowana w latach 1560-70 przez Stanisława Sobka, wewnątrz której znajdują się ruiny klasycystycznego pałacu wzniesionego przez Szaniawskich około 1770 roku. Fortalicja pierwotnie zamknięta była z czterech stron murem obronnym, z basztami w czterech narożach. Dziś zachowane są pozostałości murów i trzy baszty kryte drewnianymi daszkami, w dolnych kondygnacjach zachowane strzelnice.      


    Wczesnoklasycystyczne ruiny pałacu, z czterema jońskimi kolumnami w części środkowej, zwrócone są fasadą ku rzece. W elewacji bocznej południowo-wschodniej z około 1800 roku znajduje się ryzalit z zamurowanymi arkadami oraz wieńczącym półkolistym tympanonem, w którym umieszczony jest kartusz stiukowy z rogami obfitości i girlandami oraz literami Stanisława Szaniawskiego, krajczego koronnego i jego żony Anny z Kluszewskich. Obiekt został częściowo wyremontowany, aktualnie w fortalicji urządzone są pokoje gościnne i restauracja „Pod zakutym łbem".

 

Chęcińskie kościoły

 Dawny kościół szpitalny pw. św. Ducha

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP794E


Przy ulicy Ogrodowej po przeciwnej stronie klasztoru, stoi budynek z czterospadowym dachem gontowym. W tym miejscu znajdował się dawniej szpital i kościół św. Ducha. Tutaj proboszcz chęciński urzędował w czasie, gdy kościół parafialny był zajęty przez innowierców. Kościółek św. Ducha spalił się w 1670 r., ale zdołano go odbudować. Jednak w XVIII w. uległ zniszczeniu i od 1790 r. przestał służyć celom religijnym. Dzisiaj są tu posesje prywatne, jako ciekawostek mogę powiedzieć, że został zakupiony przez rodziny żydowskie.

Jeśli ktoś chce pogłębić wiedze na temat tego budynku, daje linki:


Kościół pw. św. Bartłomieja

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP760E

Kościół parafialny pod wezwaniem św. Bartłomieja w Chęcinach, stojący na pochyłości zamkowego wzgórza, najprawdopodobniej wzniesiony został równocześnie z powstaniem miasta, to znaczy przed rokiem 1325. Inne źródła podają, że kościół może pochodzić z końca XIV lub początku XV wieku. Kościół jest halowy, a nawy ma równe, tak co do wysokości jak i szerokości. Wielobocznie zamknięte prezbiterium jest nieco szersze od głównej nawy. Przy nim od północy dobudowano zakrystię i niewielki skarbczyk. Po jego drugiej stronie, na przedłużeniu nawy południowej, w roku 1614 dostawiono renesansową kaplicę Trzech Króli, zwaną też kaplica Fodygów. Przy nawie północnej znajduje się kruchta z 1. połowy XVII stulecia oraz kwadratowa kaplica z XVII lub XVIII wieku. Od zachodu, na osi kościoła, zaczęto w latach 1830 – 40 budować wieżę. Jej mury wykonano do wysokości jednej kondygnacji   (jest tam druga kruchta). Dalsze prace przerwano. Budowniczych   zniechęciło prawdopodobnie zapadnięcie się gruntu.  W nawach i prezbiterium przykrycie stanowią sklepienia kolebkowo – krzyżowe z dekoracyjnymi żebrami wykonanymi ze stiuku. Z detali kamieniarskich zachowało się kilka portali – najstarszy z nich, z zakrystii do skarbczyka, jest późnogotycki, z końca XV stulecia, o wykroju nazywanym „długoszowym”.
Na początku XVII stulecia kościół przebudowano i rozbudowano. Nastąpiło to po przywróceniu go katolikom (w latach 1570 – 97 świątynię użytkowano jako zbór). Kościół musiał przejść wiele remontów, ze względu na szkodliwy wpływ wód spływających   z wzgórza zamkowego.





Klasztor ojców Franciszkanów

Kościół i klasztor fundował król Kazimierz Wielki w 1368 roku za pozwoleniem papieża  Urbana V. Kościół był od początku murowany z kamienia w stylu gotyckim. Natomiast klasztor dla 12 zakonników był drewniany.

Po pożarze, który zniszczył klasztor i wnętrze świątyni, franciszkanin – Brat Anioł z Sącza ozdobił  kościół pięknymi freskami (które dziś zachowane są we fragmentach), wtedy też do kościoła został wykonany przez Mistrza w Szańcu krucyfiks z drewna lipowego, który został ustawiony pośrodku kościoła (obecnie znajduje się w centralnej części prezbiterium).

Kościół miał pełne wyposażenie w sprzęty, szaty, naczynia i księgi do sprawowania liturgii. W prezbiterium był ołtarz główny z obrazem Matki Bożej Wniebowziętej, dwa boczne ołtarze i stalle dla zakonników. W nawie głównej było sześć ołtarzy bocznych. Była też drewniana ambona i rzeźbiony chór z organami. W kaplicy św. Leonarda był ołtarz tego świętego i słynący łaskami obraz Matki Bożej Bolesnej. W tym stanie kościół przetrwał do decyzji króla-cara Aleksandra I o odebraniu franciszkanom kościoła i klasztoru oraz przeznaczeniu ich na więzienie. Zakonnikom pozwolono jednak zamieszkać w budynku znajdującym się obok klasztoru Sióstr Klarysek, aby odprawiali dla nich Msze św. Ostatni franciszkanin przebywał tam do roku 1888. Na terenie zagarniętego klasztoru, było więzienie, zakład obróbki marmuru, sąd grodzki, szkoła. Potem odcięto krzyże ze szczytów budynków i w klasztorze otworzono hotel, w kościele restaurację, a w kaplicy św. Leonarda coctailbar (swoja droga bardzo dużo ludzi wspomina te czasy kiedy w tamtejszym pubie były serwowane najlepsze lody na świecie).

Po odzyskaniu terenów kościoła i klasztoru, życie liturgiczne skupiło się w odnowionej kaplicy św. Leonarda, którą poświęcił ówczesny Biskup Kielecki, Stanisław Szymecki. Odnowiony kościół został oddany do użytku liturgicznego, gdy obecny Biskup Kielecki, Profesor Kazimierz Ryczan poświęcił go i nadał nowy tytuł: PODWYŻSZENIE KRZYŻA ŚWIĘTEGO. Nieco później powrócił z kościoła Sióstr Bernardynek krzyż z wielką figurą Chrystusa Ukrzyżowanego. Wprowadzenia Krzyża dokonał w Niedzielę Palmową 2000 r. Biskup Mieczysław Jaworski. Po 174 latach ciężkich przeżyć, klasztor i kościół znowu są miejscem kultu Bożego, jak tego pragnął przed wiekami fundator, król Kazimierz Wielki.


Zespół klasztorny ss. Bernardynek

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP794D


Kościół św. Marii Magdaleny (ufundowany przez mieszczan chęcińskich) poświęcono w 1685r. Jest to budowla wczesnobarokowa, orientowana, o dwuspadowych dachu zwieńczonym barokową wieżyczką z sygnaturką. Świątynia posiada jedną nawę z półkolistą absydą, we wnętrzu znajduje się pięć ołtarzy (główny poświęcony patronce). Obrazy i rzeźby pochodzą w większości z II połowy XVII wieku. Sklepienia są kolebkowo-krzyżowe    z dekoracją stiukową.  Obok kościoła znajduje się klasztor (niegdyś był to dom Kaspra Fodygi, starosty chęcińskiego, który podarował go na rzecz klasztoru klarysek) Klasztor był dwukrotnie niszczony przez pożary:   w 1700 oraz 1731r., zdołano go odbudować dopiero w XVIII wieku, dzięki darowiznom. Wówczas to postawiono m.in. na dziedzińcu okazały spichlerz. Kolejne prace remontowe przeprowadzono   w XIX wieku, połączono wtedy budynki kościelne i klasztorne w jeden kompleks, należący obecnie do sióstr bernardynek.

Naprzeciwko kościoła św. Marii Magdaleny stoi pomnik ofiar II wojny światowej. Jego uroczyste odsłonięcie miało miejsce w styczniu 1962 r.  Poświęcony jest 42 mieszkańcom Chęcin zamordowanym w odwecie za udaną akcję partyzancką oddziału „Wilka” na Czerwonej Górze. Dla upamiętnienia daty tej pacyfikacji (2.VI.1944 r.) Rynek Górny nazwano Placem 2-go Czerwca. Już od 1939 r. Chęciniacy organizowali ruch oporu. Z inicjatywy miejscowego nauczyciela – Stefana Jasińskiego, prowadzono tajne nauczanie, co nie uszło uwagi władz okupanta. Aresztowano wielu mieszkańców. Kilkunastu z nich zginęło w obozach zagłady.

Chęciny - Rezerwat "Góra Rzepka" i dawny kamieniołom

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP767D


Kamieniołom znajduje się w odległości około 1 km na zachód od góry Zamkowej obecnie znajduje się tam rezerwat „Góra Rzepka”. Ale jeszcze 40 lat temu przez obecny rezerwat przejeżdżały setki samochodów ciężarowych tygodniowo. Eksploatacja zaczęła się w XIV wieku i trwała prawie nieprzerwanie do 1981 roku, właśnie w tedy utworzono tam rezerwat przyrody. Rezerwat ma powierzchnie 9 ha w jego skład wchodzą dwie góry: Góra Rzepka (356 m n.p.m.) i Góra Beylina (355 m n.p.m.).  Ochronie prawnej na terenie rezerwatu podlegają skały ilustrujące zjawiska tektoniczne, krasowe i mineralizacji. W wapieniach i dolomitach, podobnie jak na Zelejowej występują żyłki kalcytów oraz dodatkowo żyły rudy ołowiu (galeny) i barytu.

Po zamkniętej kopalni na górze Rzepce został klif wysoki na kilkadziesiąt metrów jest on często wykorzystywany do ćwiczeń wojskowych, i zwykłych pasjonatów spadochroniarstwa i motolotnictwa. Klif stanowi również bardzo ciekawy element edukacyjny, umożliwiający dokładne zapoznanie się z budową geologiczną wnętrza wzgórz rejonu chęcińskiego. Odsłonięto tu środkowo dewońskie grubo ławicowe dolomity, na których w wyższych partiach zalegają wapienie.

W rezerwacie można też spotkać rzadko występujące gatunki roślin ciepłolubnych, m.in. dziewięćsił bezłodygowy, dziewięćsił popłocholistny i zawilec wielkokwiatowy. To ciekawe miejsce stanowi jeden z przystanków geologicznej ścieżki dydaktycznej.

Można tu również znaleźć ciekawe dewońskie skamieniałości – głównie stromatopory. Były to wymarłe zwierzęta przez wielu badaczy zaliczane do gromady gąbek koralowych (sklerogabki). Były organizmami morskimi, kolonijnymi, tworzącymi szkielety o rozmaitych, najczęściej bulastych kształtach.

Rezerwaty znajdują się na Świętokrzyskim Szlaku Archeo-Geologicznym.

Informacje zaczerpnięte z:
-http://szlakarcheogeo.pl/pl-PL/opis_obiektu22.html
-http://kgp.wnoz.us.edu.pl/strona,symbol,galeria,idkat,14,id,142.html
-http://swietokrzyskie.regiopedia.pl/wiki/kamieniolom-rzepka-kolo-checin
-http://www.jezewski.ostrowiec.pttk.pl/rezprznieozywionejkchecin.html

Chęciny - miasteczko

 


Dolny rynek i Stara Karczma


https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP84Y8

Rynek Dolny jest dowodem na dalszy rozwój przestrzenny późnośredniowiecznego miasta w kierunku północnym. Plac ma kształt prostokąta o wymiarach 120 x 30 m i pokryto go brukiem. Na uwagę zasługuje tu piętrowy budynek w pierzei zachodniej – dawny zajazd z 1826 r. Obok niego stoi parterowy dom z XVIII/XIX w. z sienią przejazdową, która dzieli go na część mieszkalną i stodołę.

Niemczówka

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP70E5

Po dwóch wielkich pożarach w Chęcinach zaczęły się pojawiać murowane kamieniczki. Najstarszy tego typu budynek w Chęcinach to Niemczówka, zbudowana zgodnie z ówczesnymi normami. Jest zwrócona przodem do ulicy. Zgodnie z założeniami na jest środku przejazdowa sień, a po jej bokach pomieszczenia mieszkalne (lub handlowe). Do tylnej ściany jednego z mieszkalnych traktów dostawiono tak zwaną „wielką izbę”. Niemczówka stoi przy ulicy Małogoskiej, a więc w części Chęcin gdzie w wieku XVI zaczęły się pojawiać pierwsze zabudowania murowane. Właścicielami jej byli Niemczowie, prawdopodobnie Niemcy – bo   przez jakiś czas cała ulica nazywała się „Platea Niemiecka”.   W którymś pokoleniu syn Niemcowiców przybrał nazwisko Różański. Kamieniczka jest parterowa – tylko nad jej częścią znajduje się nadbudowane później pięterko. Otwory okienne i drzwiowe Niemczówki ujęte są w kamienne obramienia.  Pod częścią frontowa kamieniczki ciągną się głębokie, sklepione piwnice. Jeszcze kilkanaście lat temu w Niemczówce była kawiarnia (w dawnej izbie karczemnej) – później mieściła się tu biblioteka i małe muzeum. Obecnie jest tutaj Biuro Informacji Turystycznej.


Dom zajezdny pod srebrną górą 

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP88F7

Pierwsza wzmianka dotycząca tej posesji pochodzi z 1637 roku, właścicielką była wtedy Dorota Mularska (sąsiadka Kacpra Fodygi). Nie wiadomo jakie zabudowania były na tej działce jednak najprawdopodobniej był to drewniany nie murowany dom (pozostały po nim piwnice). Przez kolejne 200 lat nie ma żadnych wzmianek o tej działce. Dopiero na początku XIXw. Jest wspomniane że przed 1802 rokiem Jan Radoński kupił plac nazywany "Tomaszowskim" od Juliusza Malczawskiego. W 1802 roku właścicielem został Lejzor Szmerkowicz Silberberg.

W latach 1819-1821 Silberberg wybudował tutaj dom zajezdny "pod srebrną górą". Plany budowy powstały przed 1809 rokiem, jednak autor nie jest znany.

Urząd ówczesnego nadzory budowlanego zakwestionowały prawidłowość projektu zarzucając mu brak symetrii. Działo się to w 1818 roku i wtedy Jan Bogumił Zschering sporządził kopię projektu jednak plan budowy został zmieniony usunięto balkon nad bramą i zastąpiono oknem, oraz dobudowano kolejne.

W 1846 roku zakończono budowę zajazdu. dawny zajazd był zbudowanu w stylu klasycystycznym jednak nie za dużo z niego zostało bo już po przebudowie w latach 80 stracił on swój pierwotny wygląd.


Figura przy wjeździe do Chęcin

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP88LY

Pomnik z krzyżem na górze stojący przy wjeździe do Chęcin nie wyróżnia się niczym spośród wielu innych pomników jakie się widuje, no może z wyjątkiem tego że przydałby mu się gruntowny remont.

 Został on ufundowane przez Kacpra Fodygę na początku XVII w. czyli jeszcze nie burmistrza Chęcin ale już osobę znaną i szanowaną w Chęcinach, i okolicy.

 Figura stanęła koło folwarku "trzech króli" stworzonego przez Kacpra jako uposażenie prebendy kaplic pod wezwaniem trzech króli i św. krzyża.

 Na najwyższym segmencie (pod krzyżem) znajduję się napis : Ecce Homo symbol męki pańskiej, a na podstawie krzyża wyryte jest imię: Marcin. nie wiadomo kim jest ony Marcin najprawdopodobniej jest to wykonawca krzyża.

 Cała budowla jest zbudowana z cegły, i kamienia (dawniej krzyż też był kamienny) interesującym zdaje się fakt że w okolicach nie robiono niczego z cegły ponieważ w okolicy jest kilka sztolni z których korzystali Chęciniacy.

 Przeznaczenie budowli też nie jest do końca znane, dawniej pomników nie stawiano tak po prostu, stawiano je by upamiętnić jakieś wydarzenie albo by udowodnić że jesteśmy wierzący i postawimy kapliczkę jednak ta figura zdaje się być bezznaczeniowa, może jest jedynie reklamówką Fodygi. nawet on jej potrzebował



Chęciny - zamek. Skawina albo inny Łęg...

 

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP1752

Zamek ów powstał ponoć w wieku XIII chociaż próżno szukać dokładnej daty budowy. Jako Zamek Królewski w Chęcinach służył Władysławowi Łokietkowi, legendy mówią, że można jeszcze gdzieś w podziemiach natrafić na kosztowności należące onegdaj do archidiecezji Gdańskiej, a ukryte na zamku w obawie przed wrogim Zakonem. Po śmierci Łokietka warownię wziął pod swoją pieczę Król Kazimierz Wielki i jako niezdobytą na ponad 250 lat twierdzę ustanowił. Po rozbudowie na polecenie Króla Kazimierza dokonanej w twierdzy osadzani byli więźniowie, pod wiktorią grunwaldzką pojmani. W wieku XVII zamek zaczął na świetności podupadać, do czego walnie przyczyniły się dwa Najazdy Szwedzkie. Mieszkańcy zamek opuścili, a wieśniacy rozkradli.  




Podzamcze Piekuszowskie - ruiny pałacu Tarłów

https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=45841 




Na początku XVII wieku posiadłości w okolicach Piekoszowa stały się własnością Tarłów herbu Topór – jednego z najbogatszych w Polsce rodów magnackich. Najprawdopodobniej to Jan Aleksander Tarło, wojewoda lubelski, postanowił wybudować pałac godny jego drugiej żony, księżniczki Anny Czartoryskiej. Projektantem i budowniczym rezydencji został Tomasz Poncino, włoski architekt barokowy, który wybudował także m.in. Pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach. Prace rozpoczęły się w 1649 roku, a ukończono je prawdopodobnie sześć lat później tuż przed najazdem Szwedów na Polskę.


Koszty wzniesienia budynku były tak duże, że Tarło musiał sprzedać 30 wsi ze swoich posiadłości. Wojewoda kazał także wybudować w pobliżu rezydencji niewielki pałacyk, który miał być prezentem imieninowym dla żony. Czartoryska zażyczyła sobie, aby zawieźć ją tam saniami. Pomimo iż był to środek lata, Tarło nakazał całą drogę wysypać solą i zaprząc konie do sań. Pałac pozostawał w rękach rodziny do 1842 roku, kiedy to dobra piekoszowskie nabył Kazimierz Sosnowski. Już wówczas budynek był zaniedbany, przez dach przeciekała woda. Około 1860 roku pałac spłonął. Rezydencję próbował później odbudować jeden z kolejnych właścicieli Aleksander Kozłowski, jednak szybko zmarł i zdążył wyremontować jedynie część budynku. Po jego śmierci pałac odziedziczyła rodzina Dobrzańskich, a po zakończeniu działań wojennych stał się on własnością państwa.

 

Pałac Tarłów jest budowlą kamienno-ceglaną. Ulokowano ją na niewielkim wzniesieniu, otoczonym stawami i mokradłami. W narożach znajdują się cztery sześcioboczne baszty, pełniące funkcję ozdobną i dekoracyjną. Baszty północne przeznaczone były do celów administracyjnych, a w południowych znajdowały się klatki schodowe prowadzące na pierwsze piętro. W pobliżu budynku istniał park-ogród.

Do czasów obecnych z pałacu Tarłów pozostała pozbawiona dachu ruina. W murach zachowały się niektóre okienne obramowania. Obiekt jest ogólnie dostępny, a jego wnętrze zaniedbane.


Wawozy lessowe koło Ostrowca

https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP8404

Wąwóz "BRAMA SKALNA" 

Wąwóz ten to jeden z kilku który jest na terenie miejscowości Chmielów koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Wąwóz na poczatku tworzy tzw. "Brama Skalna" z odsłoniętego białego piaskowca. Teren bardzo uroczy i malowniczy. Przed wejściem do wąwozu znajduje się tablica informacyjna "Ścieżka Edukacyjna Klubu 4H". Warto zapoznać się z jej treścią. Przed wąwozem zaraz przy drodze asfaltowej jest miejsce gdzie można odpocząć, zostawić samochód. Polacam przejść się dalej do kolejnego wąwozu "Biała Droga" . Piekny lessowy wąwóz zaprowadzi was do drogi gdzie są widoki na m.in. Góry Świętokrzyskie. Tuż przed wejsciem do wąwozu "Biała Droga" jest rozwidlenie w lewo droga do gospodarstw Świrna 105, 105A  (jest znak drogowy),  zaś idąć drogą polną w prawo jakieś 200m natrafimy na źródełko ( po lewej stronie polnej drogi, ok 50 m w głąb pod górkę). Widać na drodze strugę płynącej wody i zaraz za nią skręcić w lewo między krzakami.

Ćmielów - ruiny zamku

https://www.geocaching.com/geocache/GC5327C_zamek-w-cmielowie

Ruiny nizinnego zamku w Ćmielowie leżą na wschód miasta w rozlewiskach rzeki Kamienna. Obiekt ma nietypowe rozplanowanie. Część znajduje się wciąż otoczonej wodą wyspie, a część przy brzegu od strony południowej. Całość otaczają ziemne fortyfikacje bastionowe, tylko od płd.-wsch. zostały one zniwelowane. Nie ma już niestety śladu po ogrodach z altanami i pergolami upiększającymi niegdyś tę warownię. 


Niedostępny zamek na wyspie pozostawił po sobie wysokie na kilka metrów resztki sześciobocznej wieży. Do obu jej boków przylegały kiedyś dwa budynki mieszkalne, a od strony wjazdu czyli południa znajdował się mur obwodowy. W wieży mieściła się kaplica zamkowa, na reliktach tynku widać jeszcze podobno ślady polichromii. Ze względu na trudny dostęp do tej części zamku nie były tu prowadzone poważne prace archeologiczne. Dopiero po 2010 roku dokonano pewnych badań. Sama wyspa musiała być kiedyś trochę większa, bo trudno przypuszczać, aby zmieściła się na niej rezydencja magnacka. 



Do niedawna w Ćmielowie zwiedzić można było przedzamcze z trzykondygnacyjną wieżą bramną oraz przylegające do niej niesklepione budynki. Przy samej ziemi widać strzelnice co świadczy o znacznym zapadnięciu się murów na grząskim terenie. Należy pamiętać, że wygląd przedzamcza został zmieniony podczas adaptacji go kolejno na browar, łaźnię, szpital i budynków zamkowych mogło być tu więcej. 
Po wykupieniu zamku przez prywatną osobę nieco się tu zmieniło, ale wszystko szło w dobrym kierunku. Do 2012 roku, kiedy z nieznanych powodów właściciel się wycofał. 
Polecam odwiedziny tego miejsca a wiosną (weekend majowy), gdyż można wtedy usłyszeć niesamowity żabi koncert. Płazów tych jest bowiem w fosie całe mnóstwo, podobnie zresztą jak ryb, z czego korzystają miejscowi wędkarze. Poza tym w lecie wyspa jest zarośnięta roślinnością i niewiele widać. 





HISTORIA

Pierwotny zamek w Ćmielowie istniał już w II poł. XIV wieku. Pierwszymi znanymi właścicielami byli bracia Marcin i Mikołaj z Boruchowa herbu Doliwa. Nie jest znany wygląd tego obiektu, bo do niedawana jego istnienie było tylko hipotetyczne. Obecne ruiny to resztki przebudowanego zamku z I poł. XVI wieku wzniesionego przez kanclerza wielkiego Krzysztofa Szydłowieckiego herbu Odrowąż.




- ok. 1388 r. - z niedawno odkrytego dokumentu wynika, iż bracia Marcin i Mikołaj z Baruchowa sprzedali wieś Ćmielów z zamkiem za 6 tysięcy grzywien Gniewoszowi z Dalewic, podkomorzemu krakowskiemu 
- 1415 r. - właścicielem zamku był niejaki Dersław z Ćmielowa 
- 1425 r. - Ćmielów kupił Jana z Podlowa, herbu Janina 
- koniec XV w. - a następnie Jakub Szydłowiecki herbu Odrowąż 
- 1509 r. - po śmierci Jakuba, dobra ćmielowskie dostały się w ręce Mikołaja, przyrodniego brata zmarłego, a następnie Krzysztofa Szydłowieckiego, późniejszego kanclerza wielkiego koronnego 
- lata 1519-1531 - warownia została całkowicie przebudowana przez kanclerza i rozbudowana na miarę renesansowej rezydencji magnackiej 
- 1532 r. - po śmierci kanclerza zamek odziedziczyła jego żona, Zofia Targowiska a potem jej wnukowie 
- od II poł. XVI w. - właścicielami przez krótki okres byli kolejno Tarnowscy, Radziwiłłowie, Zborowscy 
- od 1606 r. - zamek przeszedł w ręce Janusza Ostrogskiego herbu własnego i jego potomków. Książę Ostrogski traktował zamek jako swą główna siedzibę, dlatego też dodatkowo go zabezpieczył czterema bastionami i sporym oddziałem wojskowym pod dowództwem kpt. Jakuba Szczurskiego. 
- 1621 r. - po bezpotomnej śmierci Ostrogskiego jego dobra przeszły na krewnych Zasławskich. Właścicielem Ćmielowa został książę Franciszek Zasławski 
- 1657 r. - "potop" szwedzki doprowadził do zniszczenia zamku. Kwaterowały tu szwedzkie wojska okupanckie w oczekiwaniu na połączenie z oddziałami księcia Siedmiogrodu Jerzego Rakoczego. Przy odejściu kazano zapewne zniszczyć zamek 



- 1702 r.- podczas wielkiej wojny północnej nastąpił ostateczny upadek zamku, duża jego część została rozebrana. Właścicielami w tym czasie byli Wiśniowieccy 
- 1709 r. - kolejnym przedstawicielem wielkich rodów panujących nad dobrami ćmielowskimi został Aleksander Dominik Lubomirski 
- 1753 r. - a następnie kanclerz wielki koronny Jacek Małachowski herbu Nałęcz 
- 1773 r. - Małachowscy, dzięki którym powstała w Ćmielowie słynna fabryka porcelany, próbowali odbudować zamek, ale budynki zaadaptowano w końcu na browar w 1800 roku 
- XIX w. - potomkowie Małachowskiego sprzedali Ćmielów Teresie z ks. Druckich-Lubeckich hrabinie Scipio del Campo i jej szwagrowi Wojciechowi Pusłowskiemu 
- pocz. XX w. - od ich potomka ruiny zamku kupił Kacper Bargieł, funkcjonowała w nich jeszcze łaźnia parowa 
- 1944 r. - w wieży bramnej okupanci niemieccy utworzyli szpital wojskowy 
- 2009 r. - zamek został ogrodzony siatką i jest dozorowany przez stróża. Wszystko za sprawą przejęcia go przez prywatnego inwestora z Zabrza, który chce przywrócić mu dawną świetność. Na razie trwają prace archeologiczne pod kierunkiem dr Mariusza Ziółkowskiego, prowadzone również na niedostępnej wyspie. Nowy właściciel jawi się jako miłośnik zabytków i chce powołać Centrum Edukacji Historycznej "Zamek Ćmielów" mające za cel odbudowę warowni, a następnie uczynienie z niej centrum kulturalnego i naukowego regionu 
- 2010 r. - w ruinach przeprowadzono prace archeologiczne, odbyły się imprezy historyczne. Na wyspę poprowadzono drewniany most 
- 2012 r. - inwestor, który kupił ruiny i zaczął je restaurować wycofał się nagle z dalszych prac, a wszystko co było zrobione przez tę osobę i jego ekipę zostało zniszczone. Rozkradziono fragmenty kamiennych okiennic oraz inne cenniejsze znaleziska, które były ulokowane na wystawie w przedzamczu.


Działoszyce - miejsce po kirkucie

N 50° 21.853' E 20° 21.334'

opis za: https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP92H0

Cmentarz usytuowano na wzgórzu przy ulicy Skalbmierskiej. Założony został w XVIII wieku. Miał powierzchnię 5 ha. Do II wojny światowej cmentarz ogrodzony był murem, a na jego terenie znajdował się dom przedpogrzebowy i dom grabarza. Został zniszczony w czasie wojny. Po wojnie nagrobki posłużyły do budowy drogi. Obecnie na powierzchni 2 ha nie zachowała się żadna macewa i jakikolwiek materiał kamienny jest na teranie byłego cmentarza rzadkością. Teren cmentarza jest porośnięty drzewami i krzewami. 

W czasie II wojny światowej na cmentarzu miała miejsce masowa egzekucja. Niemcy rozstrzelali 1500 Żydów z Działoszyc i okolic. Ofiary mordu pochowano we wspólnych, zbiorowych mogiłach. W 2009 roku na cmentarzu zawieszono na drzewach tabliczki upamiętniające Żydów mieszkających i zmarłych w Działoszycach przed wojną. 

Łagów- miejsce po kirkucie

N 50° 46.659' E 21° 04.123'

opis za: https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP92H0

Brak nagrobków lub innych śladów świadczących o istnieniu w tym miejscu cmentarza. Kirkut założono w 1867r. W przededniu II wojny światowej zajmował obszar około 10,5 ha. Ostatni znany pochówek odbył się w 1942r. Cmentarz uległ dewastacji podczas II wojny światowej. Po wojnie okoliczna ludność wykorzystywała ocalałe macewy w celach budowlanych. Obiekt zamknięto dla celów grzebalnych w 1964 r.

Zawichost - kirkut

N 50° 48.377' E 21° 50.836'

opis za: https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP8MTL

Kirkut w Zawichoście znajduje się przy ul.Zaułek. Powstał w XVIII wieku. Ostatnie pochówki odbyły się w 1943 r. Na terenie kirkutu nie zachowała się żadna macewa. W 1989 r. odsłonięto symboliczny pomnik ku czci zamordowanych Żydów zawichojskich.

Chmielnik - kirkut

N 50° 37.110' E 20° 45.166'

opis za: https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP8H4J

Do świętokrzyskiego Chmielnika Żydzi przybyli około 1565 roku. Prawdopodobnie byli potomkami uciekinierów z Hiszpanii, których wygnano z tego kraju w 1492 roku. Gmina rosła w siłę, więc w 1630 r. Krzysztof Gołuchowski, pan na Chmielniku, wydał pozwolenie na budowę synagogi. Stoi ona (obecny budynek jest o sto lat późniejszy) do dziś. Członków żydowskiej gminy grzebano przez lata na cmentarzu przylegającym do synagogi. Na początku XIX wieku władze miejskie zabroniły pochówków w środku miasta i nakazały utworzenie cmentarza poza terenem zabudowy. W 1820 roku powstał więc nowy kirkut w Chmielniku.  Znajduje się on przy dzisiejszej ul. Mruczej, na północ od synagogi.

Przez 120 lat chowano tu chmielnickich Żydów. Podczas II wojny światowej Niemcy doszczętnie zniszczyli kirkut.  Przez ponad 60 lat było to miejsce zapomniane, opuszczone, porośnięte krzakami. Tylko zainteresowanym udawało się  odnaleźć pojedyncze fragmenty nagrobków. Dopiero w roku 2008 roku dzięki staraniom Chmielnickiego Stowarzyszenia Kulturalnego i przy finansowym wsparciu pochodzącej z Chmielnika a zamieszkałej w Izraelu rodziny Kalisz, kirkut ogrodzono i uporządkowano.  Podniesiono ocalałe macewy, z odłamków stworzono pomnik.

Busko-Zdrój - kirkut

N 50° 28.209' E 20° 44.086'

opis za: https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP9364


Założony w 1870 roku cmentarz żydowski przy ulicy Widuchowskiej, miał powierzchnię 0.5 ha. Całkowicie zniszczony przez Niemców podczas II wojny światowej. Miejsce masowych egzekucji ludności żydowskiej i polskiej. Na nieogrodzonym przez wiele lat terenie pozostało niewiele fragmentów rozbitych macew.  W roku 2016 przy wsparciu Fundacji Nissenbaumów w Warszawie oraz prywatnych darczyńców, odbudowany i ogrodzony staraniem Towarzystwa Miłośników Buska-Zdroju.

Małogoszcz - kirkut

N 50° 48.151' E 20° 15.553'

opis za: https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP90J9


Jeden z niewielu zachowanych na terenie województwa cmentarzy żydowskich. Zdewastowany po II wojnie światowej. Zachowało się około 70 macew wykonanych z chęcińskiego wapienia oraz kamienny mur okalający cmentarz. Kirkut ma powierzchnię 0.19ha, powstał w drugiej połowie XIX wieku.

  Uwaga: Dojście do cmentarnego muru prowadzi przez gęste zarośla. Z leśnej drogi kieruj się w prawo na wysokości górującej nad zaroślami pierwszej sosny.