czwartek, 4 czerwca 2020

Srebrne Miasto - Olkusz

Tekst i zdjęcia: Karol Piłka - Olkusz

W dawnych czasach gród Ilkus był wielki, piękny i bogaty. Promieniał blaskiem srebra, był pełen ludzi, ruchu i pieniądza. Mowa o średniowiecznym Olkuszu mieście z którego pochodzili  M.in. Marcin Bylica- słynny średniowieczny astronom, Maciej Korwin- nadworny astrolog i lekarz na węgierskim tronie czy Marcin Biem - wieloletni rektor Akademii krakowskiej. 


Olkusz leży na styku Jury Krakowsko-Częstochowskiej w północnej  części województwa małopolskiego.  Atrakcyjność turystyczna miasta wynika zarówno z ciekawego położenia, na chętnie odwiedzanym przez turystów Szlaku Orlich Gniazd, jak i ze względu na jego bogatą historię. Większość historyków zalicza Olkusz do jednego z najstarszych miast w Małopolsce. Historia miasta związana była od początku z górnictwem srebra i ołowiu. czasy jego największej świetności przypadają na XV i XVI wiek. 

Z tamtego też okresu pochodzi nazwa: "Srebrne Miasto", która została przypisana Olkuszowi ze względu na płytko zalegające bogate złoża srebra. Za czasów panowania Stefana Batorego i Zygmunta III Wazy, stał się Olkusz jednym z centrów gospodarczych i intelektualnych Polski. Kopalnie srebra, mennica i liczne huty, wyniosły to miasto do roli gospodarczego centrum zasilającego bardzo poważnie królewską kasę. Pomnażali tutaj swoje majątki rody Bethmanów, Bonerów, Myszkowskich. Ponoć znany Erazm z Rotterdamu oraz dziadek Kopernika, lokowali tu swe majątki. 

Przebiegający tędy szlak handlowy z Krakowa na Śląsk i dalej do zachodniej Europy, prowadził do mieszania się kultur i języków różnych narodów, najczęściej Niemców, Holendrów, Żydów, Węgrów i Polaków.  Przełom XVII i XVIII wieku przyniósł niestety załamanie. Mimo królewskich zakazów kopania pod miastem, te właśnie podkopy doprowadziły do rujnacji wielu zabytkowych budowli. W tym samym czasie wydobycie srebra stało się nieopłacalne. Upadło znaczenie miasta jako silnego środowiska gospodarczego i intelektualnego.  Okres powolnego powrotu do dawnej świetności nastąpił dopiero od połowy XIX wieku. Spowodowane to było doprowadzeniem linii kolejowej, co umocniło pozycję miasta dając możliwość rozwoju przemysłu nie związanego z górnictwem. 

Najlepszym świadectwem dawnej potęgi Olkusza jest Kościół Św. Andrzeja,  będący jednym z najciekawszych zabytków sakralnych w Polsce. Jest on właśnie stałym elementem olkuskiego pejzażu, stanowiącym o tożsamości miasta. Olkuska fara pochodzi prawdopodobnie z przełomu XIII i XIV wieku. Najważniejszym zabytkiem kościoła są  organy,  zbudowane przez słynnego organomistrza Hansa Hummla z Norymbergi.

Postać to niezwykła. Był mistrzem w swoim fachu, jednak nie skończył swego olkuskiego dzieła. Przerwała je śmierć syna który spadł z rusztowania podczas  prowadzenia prac. Załamany twórca wyjechał do słowackiej Lewoczy, gdzie ścigany za niewywiązywanie się z mów popełnił samobójstwo rzucając się z rusztowań.  Mimo to organy w olkuskiej farze zostały dokończone. 

Innym cennym zabytkiem kościoła jest gotycki ołtarz szafkowy zwany poliptykiem. Skrywa się w cieniu północnej nawy. Ufundowany został przez olkuską mieszczankę Annę Sperkozową w 1485 roku. Poza tym znajduje się tu wykonany  z olkuskiego srebra krzyż gwarków oraz pontyfikał.  Co roku w kościele odbywają się bardzo popularne nie tylko w Olkuszu koncerty organowe.

Poza kościołem Św. Andrzeja, z ciekawszych zabytków pozostaje baszta oraz kamienice wokół rynku pochodzące z XVIII, XIX i XX wieku. Najciekawsze z nich to kamienica Myszkowskich zdobiona renesansowym portalem oraz tzw. Batorówka w której obecnie mieści się olkuska siedziba PTTK i muzeum(legenda głosi że sypiał w niej Stefan Batory gdy zawitał do srebrnego grodu).   W mieście znajdują się cztery muzea:
  • Muzeum afrykanistyczne im. Dr. Bogdana Szczygła (ul. Szpitalna34a, tel. 326432026). Wśród zbiorów jednych z bogatszych tego typu w Polsce zasługują eksponaty związane z kulturą i sztuką wojowniczego plemienia Tuaregów, strzelby, siodła, siały, amulety, biżuterie, stroje oraz maski i wiele innych ciekawych eksponatów. 
  • Muzeum twórczości Władysława Wołkowskiego nazwanego: Michałem Aniołem Wikliny"(ul. Szpitalna 32 tel. 327544455). są  tutaj wspaniałe kolekcje prac wykonanych w wiklinie, trzcinie, sznurkach, piórach i bambusie. 
  • Muzeum Regionalne PTTK. mieszczące się w dwóch salach zabytkowej kamienicy tzw: Batorówki - (Rynek20 tel. 326431585). Wśród eksponatów znajdują się m. inn. Miecz katowski z przełomu XIII i XIVw. (wedle legendy za jego pomocą ścięto dwóch gwarków którzy próbowali okraść kościół), oprócz tego cenne zbiory malarstwa, portrety gwarków olkuskich, kolekcje fotografii olkuskich żydów. Wśród najcenniejszych eksponatów wymienić należy kamienny gmerk, pistolet skałkowy, fragmenty rur wodociągowych z XVI i XVIII wieku, groty strzał zXVw. ostrogi z XVIIw, fragment kolumny kościoła Św. Jana, sztylet, a także znalezione w zamku w Rabsztynie armatnie kule szwedzkie, skorupy naczyń rzymskich i z okresu brązu a także stare mapy, monety i fotografie. 
  • Muzeum Pożarnictwa Ziemi Olkuskiej(ul. Floriańska5 tel. 326432845) Wśród eksponatów znależć można m. inn.  bogaty zbiór sztandarów pożarniczych(najstarszy z 1885), hełmów (M.in. skórzany hełm naczelnika Chmielewskiego z 1885), wozów strażackich, medali i monet w tym najstarsze z 1597r. wybite w mennicy olkuskiej. 


W Olkuszu znajdują się trzy nekropolie  m.  in. bardzo zniszczony kirkut żydowski i stary zabytkowy cmentarz gdzie znajduje się grób, pomnik bohatera Powstania Styczniowego pł. Francesco Nullo, który przybył z Włoch do Polski na czele ochotniczego oddziału garibaldczyków dla wsparcia Powstania Styczniowego. Zginął 5 maja 1863 r w bitwie pod Krzykawką. 

Dzisiejszy Olkusz nie kipi już gwarem, jak ten z wieków średnich. Jest trochę miastem sennym i spokojnym, tworzącym nadal pogranicze między Śląskiem a Małopolską. Mimo to warto tutaj wstąpić, poznać jego historię i walory turystyczne. 



O autorze:

Karol Piłka - Niestrudzony promotor walorów Jury. Pasjonat zamków, dolinek i jaskiń. Jurę głównie zwiedza na rowerze, ale na dwukółku wybrał się również do Szwecji. Bez roweru- dla odmiany- do Irlandii i Chorwacji. Co tu dużo mówić- włóczykij.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz