https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=52636
Nazwa wiąże się z hutą szkła która prowadzili tu kameduli z pobliskiego klasztoru. Po trzecim rozbiorze dawne dobra królów polskich, jak też kościelne stały się ekonomiami królów pruskich. Wchodzące w skład ekonomii folwarki puszczano w dzierżawę. Pierwszym dzierżawcą w 1800r. stał się Jan Henryk Voutat, szlachcic pruski. W 1815r. po pokoju wiedeńskim tereny majątku znalazły się w Królestwie Polskim, a dzierżawcami byli kolejno:: Johanna Marianna Charlotte z Girod Voutatowa żona Jana Henryka, jej drugi mąż – Wincenty Przybylski, Wojciech i Konstancja Staniszewscy oraz ich syn Aleksander.
Po powstaniu styczniowym folwark został nadany generałowi Mikołajowi Goneckiemu, dowódcy 3 dywizji grenadierskiej. Była to nagroda za tłumienie powstania. Goneccy zarządzanie majątkiem powierzyli Walentemu Markowskiemu. Wprowadził on liczne innowacje w gospodarce, ale główne dochody czerpał z gorzelni. Jego syn, Antoni zarządzał dobrami do 1900r. Następnymi dzierżawcami była rodzina Rydzewskich. Po I wojnie światowej majątek przeszedł na rzecz skarbu państwa, a dzierżawcami pozostali Rydzewscy. We wrześniu 1938r. dobra odkupił Jan Stępowski, który z rozmachem wziął się za gospodarowanie, ale szybko go to przerosło. Zresztą niedługo wybuchła wojna. Po jej zakończeniu majątek poddano reformie rolnej, a na 60ha utworzono PGR. W latach 90-tych dawny PGR odkupił prywatny inwestor, który tworzy tu ośrodek wypoczynkowy. Niezbyt miłym spadkiem po PRL jest barszcz Mantegazziego, blisko spokrewniony z tym od Sosnowskiego i równie jak on niebezpieczny.
Historycznymi pozostałościami po majątku jest dwór i brama. Dwór pochodzi z okresu drugiej połowy XIXw. Po drugiej stronie drogi jest odnowiona barokowa brama, jeszcze z czasów kamedulskich.
I mała informacja od założyciela kesza:
Szperałem trochę po internecie w poszukiwaniach wiadomości o historii miejsca i nic nie mogłem znaleźć. Na początku wyświetlała mi się komercyjna strona http://www.hutta.pl/ a ja szukałem dalej. Tymczasem trzeba było tam zostać, bo oprócz możliwości rezerwacji, podejrzenia menu, itd jest i historia majątku. Naprawdę miło że prywatny inwestor nie zapomina o historii miejsca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz