I w Gorcach można znaleźć wątek egzotyczny...
Otóż mieszka tu, a dokładniej powyżej Harklowej Japonka Akiko.
Wybudowała dom przy szlaku na Turbacz, na polanie, którą nazwała Ariake- miejsce gdzie znika Księżyc i wschodzi Słońce.
Akiko to bardzo interesująca i dzielna kobieta. Około 30 lat temu, rozkochana w warszawskim studencie, porzuciła dom, męża i dzieci w Japonii i z walizką rajstop na sprzedaż, udała się za ukochanym do Polski.
Związek nie przetrwał próby czasu i Akiko nie chciała już jak marnotrawna córka wracać do Tokio. Swoje miejsce znalazła właśnie w Gorcach.
Poprzez te wszystkie lata borykała się z wieloma przeciwnościami losu.
Kiedy 20 lat temu zobaczyłam na szlaku do Turbacza kobietę w kimono, myślałam, że śnię.
Kilka lat temu postanowiłam odszukać Akiko i zjeść z nią miskę ryżu.
Po wielu telefonach do rozmaitych schronisk i pensjonatów, trafiłam w końcu do goprowców gorczańskich, którzy powiedzieli mi, że Japonka nosi właśnie imię Akiko i na pewno mieszka nad Harklową (wcześniej wiedziałam tylko, że to jest Japonka i że na pewno mieszka w polskich górach).
Akiko przez te wszystkie lata, musiała uporać się z wieloma przeciwnościami losu.
Zanim wybudowała dom, przetarła szlak, wycięła trochę drzew i zrobiła drogę, aby można było dowieźć na polanę budulec. Miała chyba wtedy dwa razy więcej wrogów niż sojuszników.
Dzisiaj jest właścicielką ładnego drewnianego domu z wszelkimi wygodami i przyjeżdżają do niej turyści z całego świata. Ściągnęła również do Polski swoje dzieci.
Syn jeszcze chyba studiuje a córka (zamężna z góralem) mieszka razem z nią i pomaga w agro-egzotycznym biznesie.
Dostać się na polanę Ariake i domu Akiko, można tylko pieszo.
Po tych gości, którzy niechętnie dreptają po górskich ścieżkach, Akiko zjeżdża jeepem. Żaden osobowy samochód nie pokona tej 3 km (od wsi Harklowa) trasy.
Pensjonat, prowadzi obecnie Akiko, jej córka i pani Maria, która pomaga w gospodarstwie.
Są tam dwa piękne owczarki podhalańskie, owce, czarna koza, kury i koty.
Nieopodal domu staw z pstrągami.
Wszystko to obejrzałam dwa lata temu, kiedy specjalni wybrałam się do Japonki.
Akiko jest dobrym duchem dla wsi Harklowa. Pomaga ile tylko może.
Jest społecznikiem zaangażowanym w sprawy mieszkańców.
To bardzo dzielna i zdeterminowana kobieta. Pojechałam do niej po to, aby jej to powiedzieć.
Wyobrażam sobie jak musiało być jej kiedyś ciężko. Nie znała polskiego języka, nie miała tu w Polsce swojego miejsca.
Teraz jej pensjonat cieszy się popularnością wśród Japończyków. Bardzo często do Harklowej przyjeżdżają turyści z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Akiko ma również bardzo przejrzystą stronę w internecie. Wystarczy wpisać w Google po prostu Akiko.
Ja nie spałam w jej domu, bo ceny ma dla mnie kosmiczne. Niemniej jednak bardzo sympatycznie wspominam spotkanie z dzielną Japonką, egzotyczną osobą, mieszkającą na górskim szlaku.
Ziellona:
Motto strony brzmi "Przybyłam z Japonii, bo moim przeznaczeniem była Harklowa w Gorcach"- bardzo mi się podoba. Wg autorki strony Nazwa wioski "Harklowa" po japońsku znaczy "Wioska Przychodząca Wiosna"- jakoś trudno mi w to uwierzyć, a z drugiej strony nie znam żadnego innego wytłumaczenia tej nazwy.
Povo:
Dla zainteresowanych tematem w Dzienniku Polskim z 10.04.09, Magazyn piątek znalazł się artykuł o pani Akiko, "Ariake- znaczy przedświt" i cytaty;
O pani Akiko mówi się we wsi tak: Niezwykle energiczna, ma masę pomysłów. Bardzo pracowita, miła, sympatyczna. Niemożliwie spontaniczna, otwarta na drugiego człowieka, potrafi zjednywać wszystkich i mobilizować do działania. Nad wyraz uprzejma, nie ma w swym słowniku słowa: "nie".
To był zwykły spacer przez Gorce: z przyjacielem, górskim grzbietem od strony Knurowa. Był środek zimy, w oddali widniały Tatry zasypane śniegiem. Stanęła wtedy pierwszy raz na polanie, rozejrzała się i powiedziała:- To miejsce, w którym chcę umrzeć; tu będzie mój grób.
Ziellona:
Dziś w Onecie pojawił się Wywiad z panią Akiko- dla zainteresowanych.
Urzekło mnie zdanie o Polakach, w czasach gdzie wszyscy krzyczą o naszej nietolerancyjności
"Zaczęłam się uczyć na kursie dla obcokrajowców na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wszyscy byli tolerancyjni i mili. Akceptujecie odmienność i dajecie ciepło.
Redaktor: Polacy sami o sobie mają często gorsze zdanie...
Ale czemu! W Ameryce przecież jest większa dyskryminacja! W Anglii, w Niemczech... Raz do Harklowej przyjechali japońscy chórzyści. Dali piękny koncert i płakali, gdy miejscowe dzieci śpiewały razem z nimi. Tak im to zaimponowało, że przyjadą znowu
Lokalizacja:
49°28'22"N 20°10'16"E
Dom Akiko znajduje się nad Harklową na polanie Ariake, przy czerwonym szlaku na Turbacz.
Adres:
Villa "AKIKO"
os. Ariake 1, 34-434 Dębno Harklowa
601 454 765
akiko.pl
Moje credo: Człowiek wart jest tyle, ile od siebie może dać innym.
Staram się tak postępować nie tylko w życiu realnym, ale również w Internecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz