Ligota Łabędzka jest niewielką wioską, położoną na północny zachód od Gliwic. W XIX wieku została ona wykupiona przez Leopolda von Grölinga, który zbudował tu folwark i pałac. Po II wojnie światowej teren został przejęty przez państwo i utworzono tu PGR. Nie wiadomo, kiedy został zniszczony pałac – podczas wojny, czy też został wyburzony w późniejszym okresie. Obecnie teren jest ruiną.
Opis i zdjecie z: geocaching: A cache by Szpagin // GC4ZPWA
Dwór Grölingów powstał w połowie XIX wieku. Jak już wspomniałem, nie wiadomo dokładnie, kiedy został zniszczony. Obecnie pozostały z niego jedynie resztki piwnic oraz położony na wschód od nich park, dziś przypominający raczej dziki las. Teren jest niebezpieczny, mówimy tu o częściowo zawalonych ceglanych korytarzach.
Wchodzicie na własną odpowiedzialność.
Pod samo miejsce można dojechać rowerem, samochód należy zostawić przy ulicy Einsteina, w pobliżu znajduje się też przystanek autobusowy (przystanek Stare Gliwice Einsteina, linia 259). Odległość między ruinami i przystankiem wynosi jakieś 1,5 km.
[EN]
Ligota Łabędzka is a small village, north-west from Gliwice. In 19th century, tha village was bought by Leopold von Gröling, who build here a folwark (huge farm that uses paid labor) and a palace. After World War 2, the area was forcibly acquired by the state and state-controlled collective farm was created there. It is not known, whether the palace was destroyed during the war, or was demolished later. The place is now in ruin.
You can get to the place by bike, car should be left at Einsteina Street, a bus stop is also nearby (Stare Gliwice Einsteina, line 259). The distance between ruins and bus stop is about 1,5 km.
Gröling’s Palace was built in the middle of 19th century. As I mentioned earlier, it is not known, when it was destroyed. All that’s left of it, are ruins of the basement and the park, located east from the ruins (now it looks more like a wild forest). The location is very dangerous (partially collapsed brick tunnel). Entering at your own risk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz