"Starodawny zwyczaj malowania jaj na święta Wielkanocne, sporządzania malowanek, z ruska hałunek, kraszanek lub pisanej, przed laty powszechny na ziemiach słowiańskich, z biegiem czasu zanika coraz bardziej. W wielu okolicach naszego kraju zwyczaj ten jest całkowicie już nieznany, w innych zanika i jeszcze tylko najstarsi wiekiem ludzie utrzymują go..." - te słowa napisał Włodzimierz Fisher w 1922 roku.
Ale jaja! Jajo wykonane przez Monikę Turską. Zdjęcie też. |
Proroctwo kompletnego zaniku tradycji na szczęście się nie sprawdziło. Niemal w 90 lat później, wciąż istnieją regiony, w których pisankarstwo jest nie tyle popularne, co wręcz modne i w wielu przypadkach stanowi źródło zarobkowania dla specjalistek od pisania (rysowania) jaj.
Skąd wziął się symbol jajka? - tego nie wiadomo.
Znane jest kilka sposobów ozdabiania jaj:
Jednokolorowe - zwane kraszankami, malowankami lub ałunkami (od roztworu ałunu). Jajka gotuje się na twardo w roztworze farby, w wielu miejscowościach używa się wciąż barwników naturalnych:
kolor żółty - daje kora jabłoni. Najładniejszy pochodzi z kory drzewka młodego. Przesądy mówią o korzystaniu TYLKO z jabłoni dzikiej, inne zaś o wybraniu najlepszej w całym sadzie. Odcień z lekka zielonkawy daje dodana do roztworu jemioła.
kolor zielony- najładniejszy powstaje z młodego żyta, zasuszonego fiołka lub kotków osiki (po dodaniu szczypty ałunu). często wykorzystywanym barwnikiem jest tez korzeń pokrzywy, widłak, ziarna słonecznika czy listki barwinka.
kolor czerwony - przede wszystkim z łupin cebuli. Pospolitym barwnikiem jest też burak ćwikłowy
kolor fioletowy - tutaj prym wiedzie kwiat ciemnej malwy oraz kora z olchy czarnej. Doskonałym barwnikiem jest tez jagoda bzu czarnego oraz listki czarnego klonu
kolor niebieski - w tradycji nie znamy żadnego barwnika roślinnego barwiącego na niebiesko - stąd też zapewne występuje praktycznie brak tego koloru na wszelakich pisankach ludowych
kolor czarny - przede wszystkim z kory dębowej, olszowej i szyszek olszowych. Znanym sposobem jest też barwienie ... woda deszczową odstałą w lesie w zagłębieniu pnia dębowego.
Nakrapiane, pstrzone - ten rodzaj pojawił się w kulturze wraz z pojawieniem się farb. Polega na umaczaniu szczotki w barwniku i bryzganiu barwnikiem. Powstają wtedy kolorowe plamy na białym tle. Inną metoda jest bryzganie woskiem i zanurzanie jaja w barwniku. Ciekawym ludowym wynalazkiem jest położenie jaja w mrowisku - tam gdzie mrówka przejdzie, będzie (po ugotowaniu) ciemna kropka lub kreska.
Mazajki - tworzenie takich jaj polega na omotaniu jajka sznurkiem lub tkaniną i ugotowaniu w barwniku - farba przechodzi przez gałganek tworząc różnorakie wzory
Skrobanki - jaja deseniowe - ten rodzaj pisanek polega na wyskrobywaniu nożykiem wzoru na ubarwionym jajku.
Pisanki to najpopularniejszy sposób tworzenia jaj wielkanocnych. Za pomocą narzędzia zwanego "pisakiem", "radełkiem" lub "dziadkiem" rozprowadza się płynny (ciepły) wosk po powierzchni jajka, tworząc różnorakie wzory. Tak opisane jajko wkłada się do barwiącego roztworu.
Chcąc uzyskać wielokolorowość, należy stosować kilkukrotne nanoszenie wosku i kilkukrotne maczanie w roztworze barwiącym - od najjaśniejszego do najciemniejszego. W niektórych wioskach pisanie trwa więc nawet i kilka dni. Jajka ugotowane i ubarwione smaruje się skórką od słoniny aby nabrały połysku.
Na koniec powiedzmy kilka słów o stosowanych wzorach.Dziś znajdziemy pisanki z wizerunkiem papieża, z obrazkiem lokomotywy, czy obrazujące wszystkie pokolenia w rodzinie, ale tradycyjnie wzory można było podzielić na kilka grup.
- motywy geometryczne - linie proste (jako najłatwiejsze do wykonania), symbol koła, linie faliste
- motywy przyrodnicze - najczęstsze w regionach dawnej Galicji i na Podlasiu. Tu często występują kłosy zboża lub wazoniki z kwiatkami.
- częste są również motywy związane z kultem - zarówno słońce, jak i krzyże.
Warto na koniec zaznaczyć, że bogatsze wzornictwo występuje na ziemiach wschodnich (tu również występują ciemniejsze pisanki).
Przegląd pisanek z ziem zza wschodniej granicy znaleźć można w - do niedawna jedynym - muzeum Pisanki w Kołomyi na Ukrainie. W Polsce powstało kilka lat temu pierwsze w Polsce i drugie na świecie, Muzeum Pisanki w Ciechanowcu. Również w Lipsku nad Biebrzą podziwiać można kolekcję pisanek podlaskich.
Kwestię nowego oblicza kultury ludowej poruszyłam w osobnym artykule ("Symbol szuka sponsora"), tu chciałam się skupić na zwyczajach kraszenia jaj oraz roli jajka w kulturze ludowej. Wydaje się bowiem pewne, że choć o samej tradycji wiadomo powszechnie, to jednak podstawy nam niejako umknęły - warto chociaż zwrócić uwagę na drewniane, a co gorsza czekoladowe, jajka w koszyczkach wielkanocnych, nie mające nic wspólnego z tradycją.
Na pytanie księdza, skąd bierzemy jajka, pięcioletni Staś z powagą odpowiada: Ze sklepu. Dla uniknięcia tego typu niewiedzy przyjrzyjmy się roli jajka w wierzeniach ludowych.
Uczeni do tej pory nie znaleźli odpowiedzi na to pytanie, przywołując to Grecję i Rzym, to Indie - jako kolebkę ludzkości. Choć pytanie o początki jaja w wierzeniach, znalazło swoje miejsce obok nieśmiertelnego "co było pierwsze: jajko czy kura?", jednak pewnym jest iż wierzenia w cudowną moc jajka są obecne u niemal wszystkich ludów świata.
Co ciekawe podobne są też wierzenia - okadzanie skorupą od jajka przywraca krowom mleko, bądź usuwa choroby wymion, wmurowanie skorup jajka w podwaliny domu gwarantuje szczęście, barwionymi jajami obdarowuje się na szczęście - co ciekawe zazwyczaj barwione na kolor czerwony.
Być może dlatego że jest to najłatwiej pozyskiwalny barwnik, być może najpopularniejszy, wierzenia jednak chcą inaczej - w Rzymie powiadano, że przy narodzinach Aleksandra Sewera kura zniosła czerwone jajko. Gdy zapytano wróżkę, ta stwierdziła ze młody człowiek zostanie cesarzem. Ponieważ tak się stało, od tego momentu obdarowywano się czerwonymi jajami.
W zdecydowanej większości podań początek kraszenia jaj przypisuje się Męce Pańskiej. Najpopularniejsze mówi, iż Matka Boska, na wieść o Zmartwychwstaniu rozdawała kolorowe jaja (które notabene same się ubarwiły) Apostołom - w ich rękach jaja zamieniły się w ptaki. Mówi się też, iż chcąc uratować syna Matka Boska zaniosła pięknie ukraszone jaja Piłatowi. Jest jednak podanie mówiące o tym, że Jezus bawił się pisanką już w kołysce, zaś najdawniejsze informuje, iż jaja kraszą się na pamiątkę wschodzącego słońca.
Ważnym jednak jest iż w bardzo wielu regionach wierzy się, że gdyby zaprzestano kraszenia jaj, nadszedłby koniec świata.
W powiecie przemyskim mawiali, iż w Jerozolimie żyje jeszcze czterech Żydów, którzy męczyli Chrystusa. Ponoć dręczą się ze zgryzoty i pytają ludzi czy jeszcze piszą pisanki - ponieważ, gdyby zaprzestano pisania jaj, oni pomarliby, czym zakończyliby swoje męki i nastąpiłby koniec świata.
W Polsce zwyczaj pisania jaj znany jest co najmniej od czasów Kadłubka - on to bowiem pierwszy opisał, nie tylko zwyczaj kraszenia jaj, ale również zabaw pisankami. A zabawy te bywały przeróżne. Do dziś zachował się zwyczaj obdarowywania młodych chłopców przez dziewczęta, jak również gra w bitki.
Zależnie od regionu nazywana była różnie "bitki", "na wykitki", "burda", "towkacz" czy "czokanie". Polegała jednak na tej samej zasadzie uderzania wzajemnie jajem o jajo. Kto stłucze pisankę przeciwnika wygrywa, a czasem w nagrodę dostaje cały zasób pisanek przegranego. Znana też jest gra polegająca na rzucaniu pisanką - kto ją złapie temu pisanka przypada, kto swoją rozbił - musi oddać swój zasób pisanek.
Skorupki z jaj święconych wykorzystywano w rożny sposób - najczęściej zakopywano w podwalinach domu (na szczęście) na grządkach, aby zioła lecznicze wyrosły, karmiono nimi bydło, rzucano w pole, co miało przynieść dorodne plony, lub też kąpano się w wodzie ze skorupami - miało to zapobiegać "pękaniu skóry".
W regionach, w których skorupki nie były wykorzystywane w celach obrzędowych i magicznych, zwyczajnie je palono, co miało zapobiec profanacji.
Bibliografia:
- Pisanki, Życie praktyczne, wyd. Bluszcz.
- Pisanki na Huculszczyźnie, Wł. Fisher [w:] Ziemia R. VII , nr4, 1922
- Pisanki, czyli Kraszanki Wielkanocne, Ulanowska St. [w:] Tygodnik Ilustrowany 1884
- Pisanki, O. Kolberg, [w:] Tygodnik Powszechny 1882
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz