Wybraliśmy się z moimi chłopakami na poszukiwanie Diabelskiego Kamienia. Adaś twierdzi, że Diabeł go ogonem nakrył i przeniósł. Ja twierdzę, że zgubiłam żółty szlak:) Co jest normą:)
Tak czy tak zrobiliśmy trasę ogromną, jak na siedmioletnie nóżki. Z Zawadki przez Pękalówkę i powrót przez rolę "U Muchy"i "Uboce" - na okrętkę jakieś 6-7 km...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz