Ten wpis można spokojnie traktować, jako spis roboczy avifauny karpackiej.
Wielu z nas ma kłopot z rozróżnieniem myszołowa od orlika. A część nie rozpoznaje nawet cienia drapieżnika - nie jest to wymówka, tylko stwierdzenie faktu. Ponieważ sama posiadam problemy z wyobrażeniem sobie niektórych gatunków (ptaków, ssaków, roślin) zamieszczam krótkie posty ze zdjęciami (w zdecydowanej większości pochodzące z internetów:). Mam nadzieję, że komuś się przydadzą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz