czwartek, 5 listopada 2015

Ochotnica Górna Jamne... Tu jest moje miejsce.


Sytuacja jest dla mnie co najmniej dziwna. Od czasu kiedy, w Hawiarskiej Kolibie, w Ochotnicy Górnej Jamne 161, rozpoczęłam moje górskie życie... od czasu, kiedy własnymi rękami usiłowałam wykopać dół kloaczny:) od czasu kiedy z sąsiadem Sedlakiem czyściliśmy szabaśnik, a potem wymiennie raczyliśmy się własnoręcznymi wypiekami, od czasu kiedy.... 

(edit, bo nikt tego nie zniesie;...) 

minęło MNÓSTWO czasu. 

Zmieniali się bazowi, potem zmienili się właściciele (czemu akurat przyklaskiwałam z ochotą, ale z pewnym żalem). Zmienił się też nieco charakter chaty. Dobra - wiem minęło te z górą 15 lat. Dobrą górą (prawie jak Gniew Prezesa...).

Sentyment walczy z rozsądkiem. 
Wspomnienia walczą z rzeczywistością. 
Rozum z sercem powoli osiągają kompromis. 
W efekcie... no cóż... nieśmiało wspieram inicjatywę związaną z istnieniem Gorczańskiej Chaty w ogóle. Jak również z istnieniem inicjatyw we wspomnianej chacie - takich jak GSM czyli Gorczańskie Spotkania Muzyczne.

I zrozumiem wszystkich tych, którzy wezmą mnie za wszarz i wywalą do stodoły z butelkami (istnieje jeszcze, mniemam), kiedy zacznę się rządzić, potem zamilknę i będę cicho pochlipywać w kąciku. 
Bo że rządzić się zacznę - to pewne. 
I pewne, że zaraz będę rozpamiętywać czasy minione. 
Należy mnie wtedy zamknąć. 
Najlepiej w odosobnieniu. 
Dobrze, żeby te butelki w stodole były nie do końca puste.

I bardzo proszę wspomnianych na koszulkach artystów o maluteńki prezencik - gitarowanie i wydawanie dźwięków paszczowych na tyle głośno, żeby do odosobnionej stodoły oweż nuty dotarły.
I uprzejmie proszę psa:) - którego imienia jeszcze nie znam, ale jest zacnym Huskym - aby pies nie wył, gdy panowie będą zmuszani do wykonania powyższego prezenciku...

* Psie - przekupne smakuszki czekają:)
** Smakuszki, jak mi kiedyś słusznie dziecko zwróciło uwagę, powinno pisać się przez Ó a nie U - bo skakować. Ale mi to wizualnie nie pasuje.
*** Koniec komentarzy do komentarzy.
**** PS post factum: Pies nosi imię Stefan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz